Strona 1 z 2

automontowanie ext3

: 12 stycznia 2009, 14:25
autor: dzidzius80
W ten sposób można automatycznie montować dodatkową partycje ext3 z prawami rw (zapisu i odczytu) dla wszystkich użytkowników.

Tworzymy katalog, w którym będziemy montować:

Kod: Zaznacz cały

mkdir /media/nowy
Edytujemy fstab:

Kod: Zaznacz cały

vim /etc/fstab
Przykładowy wpis dla drugiej partycji pierwszego dysku S-ATA:

Kod: Zaznacz cały

/dev/sda2       /media/nowy       ext3    rw,user         0       0

: 12 stycznia 2009, 17:16
autor: Akkon
No, no, no - odkrywca z Ciebie pierwszorzędny :-?
Po pierwsze, to na forum istnieje już wątek poświęcony montowaniu partycji i Twoje "odkrycie" powinno być raczej tam umieszczone.
Po drugie, we wspomnianym wyżej wątku już jest informacja na temat, który opisujesz.
Po trzecie, montując partycje ext2/ext3 lepiej użyć parametru defaults (zawiera on m.in. opcję rw) i dać "2" na końcu dzięki czemu fsck będzie co jakiś czas przy montowaniu przeprowadzał standardowy test tej partycji - przykład wpisu:

Kod: Zaznacz cały

/dev/sda5       /home           ext3    defaults        0       2
Po czwarte, zamiast vim, do edycji /etc/fstab zdecydowanie wygodniej jest użyć nano lub jakiegokolwiek innego edytora tekstowego byle nie vim ;-).
Po piąte, wszystko (a nawet jeszcze więcej) na temat montowania znaleźć można w:

Kod: Zaznacz cały

man mount

: 12 stycznia 2009, 17:39
autor: dzidzius80
Witam.
Po pierwsze to post, który myślałem usunąć zaraz po przepisaniu jej na drugą dystrybucję Debiana na moim laptopie.
Po dru]gie poradnik Kaki nie pokazuje możliwości rw dla zwykłego użytkownika, wszystkie opisy są skierowane do roota.
Po trzecie właśnie dlatego, że już istnieją takie opisy, choć myślę że nie pełne - wstawiłem ten temat do luźne, a nie do HowTo.
Po czwarte, jak moderatorzy uznają, że to niepotrzebny post to go po prostu usuną, a niedoświadczeni debianowcy, tacy jak ja będą nadal w nieskończoność szukać jak taką partycje montować aby korzystał użytkownik.
Wypróbowałem wszystkie możliwe opisy aż w końcu sam doszedłem jak to zrobić tak żeby i na Etchu śmigało.

: 13 stycznia 2009, 22:07
autor: Pies
A ja mam tylko jedno małe pytanie, trochę nie na temat: dlaczego nie vim? Z moich doświadczeń wynika, że jest to jeden z wygodniejszych edytorów i jako jedyny naprawdę fajnie działa na urządzeniach bez strzałek... Jakieś specjalne zastrzeżenia dla fstab? ;p

: 13 stycznia 2009, 22:35
autor: lis6502
Kiedyś spotkałem się z taką anegdotką.
'Jak wygenerować losowy ciąg znaków na Linuksie? Pozwól zielonemu wyłączyć vi'.

: 13 stycznia 2009, 23:08
autor: Akkon
Pies pisze:dlaczego nie vim?
Kiedyś gdzieś przeczytałem, że program taki jak vim mógł wyjść tylko z pod ręki jakiegoś obłąkanego informatyka i ja się pod tym podpisuję :mrgreen:
A tak na poważnie - to oczywiście subiektywna opinia, choć nie tylko moja - że ten program jest zupełnie nieprzejrzysty a jego obsługa udziwniona. Zapewne jest to kwestia przyzwyczajenia, ja jednak zupełnie nie mogę się w tym programie odnaleźć (ba, nawet nie zamierzam już próbować) i w porównaniu do np. nano wdaje mi się on maksymalnie zakręcony ;-) . ¦miem też twierdzić, że większość niezaawansowanych użytkowników może mieć podobne odczucia jak ja, dlatego podając gotowe komendy dla konsoli, które ktoś może bezwiednie wykorzystać, lepiej potencjalnemu adresatowi takiej komendy nie utrudniać dodatkowo życia, zmuszając go do nauczenia się zasad działania tego programu.

: 14 stycznia 2009, 05:26
autor: yantar
No wiesz porownywanie Vima do Nano to lekkie nieporozumienie. Jeden to prosty edytorek, a drugi kombajn programisty (a wiadomo, ze czasem oni sami nie wiedza co w ogóle robia :mrgreen: ), no i zawsze mozna wziąć Emacsa (wystarczy popatrzec na zdjecie jego tworcy by miec pewnosc, ze lekko nie bedzie ;) ).

: 14 stycznia 2009, 10:30
autor: Akkon
yantar pisze:No wiesz porownywanie Vima do Nano to lekkie nieporozumienie. Jeden to prosty edytorek, a drugi kombajn programisty
Dotknąłeś sedna. vim jest zaawansowanym edytorem dla programistów, po co więc polecać go do prostych tekstowych edycji plików konfiguracyjnych? Do tego celu świetnie nadaje się właśnie nano (ale również kwrite, leafpad), który ma tę niepowtarzalną zaletę, że jest intuicyjny i prosty w obsłudze. Jeśli więc jako kryterium porównawcze weźmiemy właśnie tę funkcjonalność, to jak najbardziej możemy te programy porównywać i oceniać.

: 14 stycznia 2009, 13:29
autor: yantar
Calkowicie sie zgadzam ze jesli ktos nie uzywa na co dzien i nie zna zaawansowanych edytorow to do wszelkiej edycji prostych plikow konfiguracyjnych to taki Nano w terminalu jest jak znalazl (No i plus bo widać cala klawiszologie wiec praktycznie kazdy z nim sobie poradzi, nawet zatwardzialy klikacz)

: 14 stycznia 2009, 14:36
autor: dzidzius80

Kod: Zaznacz cały

vim /etc/apt/sources.list 

wpisujemy co trzeba

Kod: Zaznacz cały

wq  (write quite)
gotowe, czy to taka filozofia?