Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam,

Mam taki problem, że jak podłącze i podmontuje zewnętrzny dysk twardy sATA poprzez adapter USB. To działa on prawidłowo przez RÓWNO 12 godz. Potem nagle system go przestaje widzieć.

Nie pokazuje się w /dev, a w mount jest dalej podmontowany, ale jak wejdę w niego w /media to przy ls -l pokazuje mi się na ekranie Co jest więc nie tak?
Najprostszym sposobem jest wypięcie i wpięcie wtyczki USB ręcznie. Ale wtedy dysk twardy nie jest jako /dev/sda3 tylko sdb3, więc podmontowany wcześniej mount go nie widzi... .
Nie na co dzień mam dostęp do komputera, więc przydałby się jakiś sposób zdalny na "odświeżanie portów USB'

Jeśli go system nie używa to ten dysk się 'usypia'.
Miałem taki sam problem i budzę go tak, że daje 3x pod rząd mount ten dysk,
system się co prawda burzy, że jest już podmontowany ale go budzi i działa.

markossx, nie wydaje mi się, by o to chodziło. Nie raz zdarzyło mi się u siebie mieć twardziela, który kręcił się długo na 'biegu jałowym'. System go usypiał, a potem przy próbie skorzystania wybudzał. Mówię o dyskach na p/s-ata, ale ACPI(czy jak to tam się nazywa) od zarządzania energią jest jedno. Pośrednim sposobem na obejście Waszych problemów były skrypt, coś w stylu dorzucony do crontaba z codziesięciogodzinnym wywołaniem; na waszym miejscu jednak złapałbym się innych rzeczy:
1) swego czasu (chyba nawet na naszym forum) był temat o 'psuciu się' dysków w laptopach przez częste ich zatrzymywanie hdparm'em,
2) jak owe dyski na usb zachowują się pod jedynym słusznym systemem? jeśli dalej tak samo, to chyba odpowiedź jest jasna.

Może w wypadku kolegi @BlueMan nie zadziała ale musi sprawdzić.
TU jest mój skrypt do backupu
gdzie właśnie tak robię i działa ale dysk jest stricte USB. Faktycznie myk zaproponowany przez Ciebie @lis6502 może rozwiązać problem.

@markossx - TU masz opis backup przez rsync, który sam wie jakie pliki są stare i które zbackupować

Ogólnie jestem pewien, że dysk był cały czas używany - jest podpięty do serwera z uruchomionym torrentem nie ma szans, aby się nudził... .

Spróbuję Waszych 2 metod - z mount i pliczkiem. Może zadziała... dzisiaj koło 23 powinien dysk się wypiąć po 12 godzin... ciekawe czy znowu tak będzie :|

@BlueMan, dzięki za linka do skryptu; znam doskonale możliwości rsync i przyznaje, że jest dobry do backupu jednak zostanę przy swoim rozwiązaniu :->
pzdr.

Kurde, niestety nie działa.
komenda powtarzana wielokrotni i nic nie daje :/ Jakieś inne pomysły na to aby dysk wstał?

Nie masz opcji usypiania USB gdzieś jakiejś ustawionej? Wiem, że coś takiego gdzieś było i ktoś o tym wspominał nie pamiętam dokładnie w tym momencie.

Dysk jest cały czas ten sam czy wymieniasz dyski?

Nie wymieniam dysków. Nawet go nie dotykam. Najbliższe spotkanie to z odległości pół metra z nim mam

Google nic nie mówi nt. "usypianie usb linux" :-x
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?p=57317#57317

A Dysk masz dodany do /etc/fstab na stałe? Czy traktowany jest jako wymienny? Zasilanie dysku masz niezależne czy z portu USB?

Co do ,,usypiania USB'' to spotkałem się z tym w przypadku modemów USB. Jednak problem mnie nie dotknął nigdy osobiście więc uciekło to w niebyt zapomnienia. Dobrze, że przypomniałeś o autosuspend. Postaram się odnaleźć jakie pakiety należało doinstalować aby problem wyeliminować w przypadku modemów USB. Jak znajdę to wrzucę. Szukaj tematów związanych z rozłączaniem modemu sagem 800 E4. Może kogoś to dotknęło i podsunie odpowiedź.