Polskie Forum Użytkowników Debiana

Czy słaby zasilacz? Zasilacz modecom 400W, procek amd 1,4 Thunderbird, 2xHDD ATA 133, ATI Radeon 9600, SB Live, dodatkowy wiatraczek. 2xPCI Ethernet, 2x1GB DDR... wsio

Denerwuje mnie tylko wynik polecenia sensors. Czy panikować? sami zobaczcie

Kod: Zaznacz cały

Adapter: ISA adapter
VCore:       +1.84 V  (min =  +0.14 V, max =  +0.29 V)   ALARM
+3.3V:       +3.28 V  (min =  +0.90 V, max =  +1.15 V)   ALARM
+5V:         +4.92 V  (min =  +0.27 V, max =  +2.71 V)   ALARM
+12V:       +11.73 V  (min =  +1.95 V, max =  +0.24 V)   ALARM
-12V:        +1.04 V  (min =  -3.64 V, max =  -5.53 V)   ALARM
-5V:         +1.99 V  (min =  -3.69 V, max =  -6.60 V)   ALARM
V5SB:        +5.46 V  (min =  +4.52 V, max =  +1.18 V)   ALARM
VBat:        +3.49 V  (min =  +1.34 V, max =  +0.19 V)   ALARM

nie ma parametru aby mieścił się w normie :)

Jeśli naprawdę się tym przejmujesz, zajrzyj do BIOS'u ,ew powalcz z miernikiem. sensors rzadko daje właściwe odczyty, poza tym zauważ że max>min, więc jak nie ma być alarmu

Sprawdź to : http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=11225

No co chcesz, napięcia dla linii 3.3V, 5V i 12V bardzo ładne, prawie idealne. V5SB i VBat tak samo.
Linie -5V i -12V możesz olać, równie dobrze mógłbyś wyrwać te kable i też będzie działać wszystko.
A tak poza tym, to jak chcesz porządnie zmierzyć napięcia, to woltomierz w łapę i jazda, bo te sensorki to dają Ci tylko orientacyjne napięcia. I przy okazji: wachnięcia do 5% możesz absolutnie ignorować, a do 10% nie powinny powodować niestabilności systemu.

Dzięki wielkie