Strona 1 z 2

[+] instalacja i kompilacja qt

: 28 października 2008, 21:19
autor: tomash
j/w
Pobrałem plik:

Kod: Zaznacz cały

qt-x11-opensource-src-4.4.3.tar.gz
Zgodnie z instrukcją wypakowałem do:

Kod: Zaznacz cały

/tmp
Potem uruchamiam:

Kod: Zaznacz cały

./configure
Wszystko przebiega nienagannie.
Następnie plik INSTALL nakazuje uruchomić:

Kod: Zaznacz cały

make
Co posłusznie wykonuje. Niestety po jakimś czasie pracy polecenia otrzymuje błędy:

Kod: Zaznacz cały

In file included from ../../include/QtGui/private/qt_x11_p.h:1,
                 from kernel/qapplication.cpp:70:
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:65:22: error: X11/Xlib.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:70:23: error: X11/Xutil.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:71:21: error: X11/Xos.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:78:23: error: X11/Xatom.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
In file included from ../../include/QtGui/private/qt_x11_p.h:1,
                 from kernel/qapplication.cpp:70:
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:280: error: ‘Colormap’ does not name a type
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:281: error: ISO C++ forbids declaration of ‘Visual’ with no type
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:281: error: expected ‘;’ before ‘*’ token
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:290: error: ‘Time’ does not name a type
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:291: error: ‘Window’ does not name a type

[...]

make[1]: *** [.obj/release-shared/qapplication.o] Błąd 1
make[1]: Opuszczenie katalogu `/tmp/qt-x11-opensource-src-4.4.3/src/gui'
make: *** [sub-gui-make_default-ordered] Błąd 2
Po tym przemiłym komunikacie polecenie kończy pracę.
Oczywiście Qt nie działa.
Czy ktoś umie mi pomóc?

Pozdrawiam.

: 28 października 2008, 22:44
autor: grucha
tomash pisze:../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:65:22: error: X11/Xlib.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:70:23: error: X11/Xutil.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:71:21: error: X11/Xos.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
../../include/QtGui/private/../../../src/gui/kernel/qt_x11_p.h:78:23: error: X11/Xatom.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
Brakuje Ci wspomnianych bibliotek [albo samych ich nagłówków], o ile dobrze pamiętam znajdziesz je w pakiecie libx11 w repo [pamiętaj, by pobrać też libx11-dev]

: 29 października 2008, 19:14
autor: tomash
Przepraszam ale nie mam pojęcia co to może być to tajemnicze "repo" :-|
Spróbowałem zainstalować:
libx11-6.deb
Okazało się że już wcześniej miałem w systemie jakąś wersję tej biblioteki (chyba nawet nowszą). Po "uaktualnieniu" spróbowałem zrobić to samo ze wspomnianym przez Ciebie:
libx11-dev.deb
I tu niestety:
dpkg: problemy z zależnościami uniemożliwiają skonfigurowanie libx11-dev:
libx11-dev zależy od libxau-dev (>= 1:1.0.0-1); jednakże:
Pakiet libxau-dev nie jest zainstalowany.
libx11-dev zależy od libxdmcp-dev (>= 1:1.0.0-1); jednakże:
Pakiet libxdmcp-dev nie jest zainstalowany.
libx11-dev zależy od x11proto-core-dev (>= 6.8.99.8-1); jednakże:
Pakiet x11proto-core-dev nie jest zainstalowany.
libx11-dev zależy od x11proto-input-dev; jednakże:
Pakiet x11proto-input-dev nie jest zainstalowany.
libx11-dev zależy od x11proto-kb-dev; jednakże:
Pakiet x11proto-kb-dev nie jest zainstalowany.
libx11-dev zależy od xtrans-dev; jednakże:
Pakiet xtrans-dev nie jest zainstalowany.
libx11-dev zależy od libxcb-xlib0-dev; jednakże:
Pakiet libxcb-xlib0-dev nie jest zainstalowany.

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego nie mam tych wszystkich pakietów? :shock:
Czy nie ma jakiegoś mulitipakietu libx który instalujemy i mamy z głowy wszytkie "zależności"?

PS. Prosiłbym jeszcze abyś przy okazji powiedział mi skąd wziąć to:
luaextl.c:21:17: error: lua.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
luaextl.c:22:20: error: lualib.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
luaextl.c:23:21: error: lauxlib.h: Nie ma takiego pliku ani katalogu
bo jest mi to potrzebne aby zainstalować Ion-a.
Przypuszczam że jest to jakiś pakiet "lua". Czy tak?

Pozdrawiam i dziękuje za zainteresowanie :-D

: 29 października 2008, 19:22
autor: AdeBe
tomash pisze:Przepraszam ale nie mam pojęcia co to może być to tajemnicze "repo"
Staaary, czemu bierzesz się za kompilację Qt, kiedy (skromnie mówiąc) nie masz pojęcia co właściwie robisz?
Jak chcesz sobie zainstalować Qt, to normalnie zainstaluj aptitude'm. Wszelkie howto, faqi i takie inne masz już na forum

: 29 października 2008, 21:11
autor: grucha
tomash pisze:Przepraszam ale nie mam pojęcia co to może być to tajemnicze "repo" :-|
Jeżeli używasz Debiana to słowo repo [repozytorium] powinno być ci dobrze znane, bo bez niego to przypomina jedzenie zupy bez używania łyżki.

No ale skoro już tak wyszło:
Repozytorium pakietów - to baza oprogramowania, za pomocą której można instalować pakiety, bez potrzeby ich ręcznej kompilacji.

Do instalacji / wyszukiwania / deinstalowania itp. pakietów najlepiej używać aptitude [patrz: man aptitude albo google]

: 29 października 2008, 21:19
autor: tomash
Masz racje nie mam zielonego pojęcia co robię. Linuksa mam od bardzo niedawna i na razie nie miałem żadnej styczności z instalacją oprogramowania. Chciałbym w możliwie prosty sposób zainstalować qt ze wszystkimi podstawowymi bibliotekami. Czy mógłbyś mnie Stary oświecić i powiedzieć mi jak mam użyć tego aptitude, bo wszędzie gdzie bym nie szukał jest opisana metoda:

Kod: Zaznacz cały

./configure
make
która oczywiście nie ma odpowiedniej "zgodności".
Tak mi przyszło do głowy gdybym odinstalował Debiana i zainstalował go jeszcze raz ze wszystkich 11 płyt CD to czy miałbym z głowy te wszystkie "niezgodności" biblioteki i repo(zytoria - jak mniemam) :?:
I jeszcze jedno - czy żeby zainstalować byle program czy bibliotekę na Debianie zawsze trzeba doinstalowywać 46tys. innych pakietów?

: 29 października 2008, 21:46
autor: AdeBe
tomash, ogólnie rzecz biorąc radziłbym najpierw spróbowanie Ci którejś z przyjaźniejszych dystrybucji (Kubuntu, openSUSE, Mandriva) bo inaczej to podejrzewam że szybko się zniechęcisz i będziemy mieli kolejną osobę która krzyczy "Linux jest trudny!" (nic personalnego oczywiście! po prostu taka regułka...)
Po drugie: nie musisz instalować oddzielnie bibliotek, jeśli zlecasz dla menedżera pakietów instalację programu, to wszystko niezbędne zainstaluje za Ciebie np.

Kod: Zaznacz cały

aptitude install firefox
i po sprawie.
tomash pisze:Tak mi przyszło do głowy gdybym odinstalował Debiana i zainstalował go jeszcze raz ze wszystkich 11 płyt CD to czy miałbym z głowy te wszystkie "niezgodności" biblioteki i repo(zytoria - jak mniemam) :?:
I jeszcze jedno - czy żeby zainstalować byle program czy bibliotekę na Debianie zawsze trzeba doinstalowywać 46tys. innych pakietów?
Nie, nie trzeba, a to co ty próbujesz robić, to są dziwactwa które się najstarszym filozofom nie śniły.
Naprawdę polecam Ci na początek jakąś łatwiejszą dystrybucję, gdzie instalację programów będziesz mógł sobie wyklikać.

: 29 października 2008, 21:46
autor: yantar
tomash, tak jak radza koledzy zacznij od absolutnych podstaw i zaznajomieniem sie z tym co tak wogole zainstalowales na dysku.
http://kaka.ovh.org/poradnik-debiana/
Tu masz krok po kroku napisane przez naszego forumowego kolege.
W zasadzie nikt nie sciaga wszystkich plyt Debiana poza 1 instalacyjna, wszystko co potrzebne instaluje sie i aktualizuje z repozytoriow.

: 29 października 2008, 22:44
autor: tomash
Dziękuje za zainteresowanie i rady.
Mam tylko jeszcze jedno pytanie:
AdeBe pisze:Nie, nie trzeba, a to co ty próbujesz robić, to są dziwactwa które się najstarszym filozofom nie śniły.
W takim razie dlaczego te dziwactwa są wszędzie opisywane jako sposób instalacji Qt?
Jeżeli są łatwiejsze sposoby to po co wyważać otwarte drzwi?

yantar z tego co rzuciłem okiem bardzo przystępny ten poradnik - na pewno się przyda!

: 30 października 2008, 00:48
autor: yantar
tomash pisze:W takim razie dlaczego te dziwactwa są wszędzie opisywane jako sposób instalacji Qt?
Jeżeli są łatwiejsze sposoby to po co wyważać otwarte drzwi?
W ten sposob instaluje sie przewaznie cos czego nie ma w oficjalnych repozytoriach. Debian to dystrybucja, ktora bazuje juz na skompilowanych paczkach .deb w repozytoriach oficjalnych jak i nieoficjalnych. Koniecznosc wlasnej kompilacji zachodzi dosc rzadko, przewaznie wtedy gdy uzytkownik chce uzyskac jakies dodatkowe funkcje, ktorych nie ma w standardowo skompilowanych paczkach i paru innych specyficznych sytuacjach. Prawde mowiac nie mamy pojecia po co ci w ogóle kompilowanie tej paczki ;)
Uaktualnij system i zyczymy owocnego zapoznawania sie z Debianem.