LOL

Właśnie tak sobie czytam ten wątek (od dłuższego czasu ;/) i sie zastanawiam, jak długo będzie jeszcze kontynuowany :P
Pierwszy post jest z 2006-06-23, a ten przede mną z 2007-07-27, czyli jak sie doklejam prawie po miesiącu, to widać jeszcze nie aż tak późno
Tak w ogóle, to czytam forum od czasu do czasu, ale chyba jeszcze nic nie napisałem skoro dopiero teraz się zorientowałem, że nie mogę odpowiedzieć, bo nie jestem nawet zarejestrowany

Czym prędzej więc to zrobiłem!
Z uwagi na to, wypadało by się jakoś przywitać, więc Witam wszystkich wyjadaczy Debiana ;-)
Tak go tutaj zachwalacie, a ja będę nieco odmienny i powiem, co mi się w nim nie podoba!
Używam KDE, bo jakoś po przesiadce z M$ było łatwiej - no i tak już zostało.
To Menu - zgroza, tam cokolwiek znaleźć to się człowiek naklika jak w jakimś wizzardzie pod windą ;-/ To juz czasami wole kliknąć na ten 'folder debiana' i w jego menu cos tam wyszukać.
Dorzuciłem Kbfx - jednak nie działał zbyt stabilnie.
To już, tak przynajmniej na wygląd, podoba mi się menu w SuSE albo Mandrivie - choć nie wiem, jak z używalnością, bo nie sprawdzałem.
Mogli by to jakoś dopracować w Debianie.
Dodatkowo tuż po instalacji, obojętnie jakie środowisko jest po prostu... hm... brzydkie, to może za dużo powiedziane, ale kiepskie. Jak nie dopracujesz - to nie masz!
Potem nie ma co się dziwić, że nagle popularność wszelkiej maści Ubuntu rośnie w tempie wykładniczym, to zainstalujesz i się po prostu podoba, nawet menu w KDE jest przerobione i juz jakoś bardziej funkcjonalne.
Dalej... "Panel sterowania", który jest w ubuntu.. akurat ja nie używam (moze dlatego, ze w Debianie nie ma) ale ktoś, kto dopiero zasiada przed tym systemem, nie wie, gdzie ma czego szukać (pamiętam swoje początki).
Kolejna sprawa - wsparcie sprzętu zwłaszcza przy instalacji, a dokładniej kontrolerów RAID - bo tego mi właśnie brakło. ¯aden Debian, ani nic pochodnego typu Ubuntu/Knoppix nie był w stanie zainstalować się na kontrolerze, którego chipset teoretycznie był wspierany w jądrze - dwa osobne dyski i koniec! Wiadomo, potem można przekompilować jądro, no ale najpierw to trzeba zainstalować. Jedyna dystrybucja (z tych, których przetestowałem) jaka była w stanie mi poprawnie rozpoznać macierz to SuSE. Czyli jak widać można!
Może na tyle, żeby nie besztać za bardzo mojego, bądź co bądź, ulubionego sytemu

Osobiście używam Debiana od wersji 3.0, ale co się namęczyłem z instalacją to moje... eh... jak sobie przypomnę te męczarnie z 'dselectem'... no a do niedawna bez niego żyć nie mogłem, teraz jakoś sie na 'aptitude' przesiadłem
O reszcie zalet już się nie będę wypowiadał, przedmówcy wystarczająco dużo ich wymienili :-D
Co do "spiralki" to faktycznie, też myślałem, że była "od zawsze"
A tak w ogóle, to oby nas więcej było!! :-)
Pozdrowienia dla wszystkich
joseph