Polskie Forum Użytkowników Debiana

fnmirk pisze:Bo wygląda że ta partycja nie jest widoczna przez BIOS.

Właśnie, że nie. Partycje grub widzi normalnie, na co dowód pokazałem w poprzednim poście. Nie widzi natomiast plików jądra na niej.

fnmirk pisze:Czy partycje Tworzyłeś z poziomu np. Windows?

Nie. Używam do tego gparted.

Spróbuję jeszcze wywalić gruba z mbr i zainstalować go od nowa. Może jest po prostu uszkodzony. Jeśli, to nie da rezultatu, to brak mi już pomysłów.

Zawsze możesz zainstalować ten Mandrivowy bootloader, z jej poziomu, czy to przez chroot czy płytkę instalatora.

Akkon pisze:Właśnie, że nie. Partycje grub widzi normalnie, na co dowód pokazałem w poprzednim poście.

Akkon pisze:co ciekawe, z poziomu swojego menu, grub nie zidentyfikował (hd0,5)

fnmirk pisze:Bo wygląda że ta partycja nie jest widoczna przez BIOS.

To Ja się pomyliłem czy Ty

Z tego co napisałeś wynika, że grub widzi partycję kiedy uruchomisz jego obsługę w konsoli jako root. Natomiast z poziomu własnego menu startowego już jej nie widzi. Czyli nie jest ta partycja widoczna jako mająca wartość rozruchową dla gruba.
BIOS płyt głównych rozpoznaje zazwyczaj to wszystko co widzi Windows i nic poza tym.

Być może aby ta partycja była widoczna jako rozruchowa wystarczy ją mapować z inną? Być może nie zainstalował się poprawnie grub Madrivy na początku partycji? W tej chwili gdybam, bo nie mogę tego sprawdzić. Nie potrafię wykonać podobnej symulacji, wszystkie przeprowadzane próby u mnie działają.

Akkon, jeśli problem jeszcze jest aktualny. Grub składa się właściwie z trzech programów: stage1, stage1_5 i stage2. ¯yciową misją pierwszego (gdzieś już o tym pisałem) jest załadowanie stage1_5 i przekazanie mu dalszego sterowania, czyli sparsowanie menu.lst (grub.conf) itp. O ile stage1 zajmuje pół kilobajta i siedzi w mbrze, o tyle pozostałe etapy są już plikami na dysku. Może po prostu różnią Ci się wersje gruba w obu systemach? Tzn. powiedzmy w mbrze masz kod stage1 v0.50, a próbujesz uruchomić stage1_5 czy tam stage2 v.077?

lis6502, masz wyczucie tematu i kombinujesz w dobrą stronę ;-)
[quote="fnmirk"]To Ja się pomyliłem czy Ty ]
Wyraziłem się może nie do końca precyzyjnie. Grub partycję rozpoznawał normalnie, tylko nie widział na niej pliku vmlinuz, w przeciwieństwie do gruba uruchamianego bezpośrednio z konsoli pod Debianem, który takich problemów nie miał. Zresztą nieważne...

Wczoraj udało mi się rozwiązać ten problem. Należało przeinstalować gruba, ale nie tak jak to się z zazwyczaj radzi (czyli ponowna instalacja gruba w MBR, bo to w istocie tylko instalacja jednego elementu tego programu - pisze o tym lis właśnie). Ja wywaliłem gruba w ten sposób:

• - wykasowałem go z MBR
  - odinstalowałem z systemu
  - skasowałem całą zawartość katalogu /boot/grub z wyjątkiem pliku menu.lst
  - następnie przy pomocy Super Grub Disk uruchomiłem Debiana
  - z jego poziomu ponownie zainstalowałem gruba i wydałem magiczne polecenie

  Kod: Zaznacz cały

  grub-install /dev/sda

Wychodzi na to, że pliki gruba były uszkodzone. Jak widać najprostsze rozwiązania po raz kolejny okazały się najlepsze.

Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie

Akkon, mógłbyś jeszcze sprawdzić, którą wersję gruba miałeś poprzednio, i którą masz teraz bo może jest to wina wersji.

Teraz to jest i o ile się nie mylę wtedy też była chyba ta sama. Popraw mnie jeśli się mylę, ale od pewnego czasu grub w tej gałęzi nie jest już rozwijany?

Ja cały czas mam taką: Debian Squeeze.