Polskie Forum Użytkowników Debiana

KDE 4.6.2-1/2 w qt-kde.debian.net. Ale aktualnie Sid nie zachęca do aktualizacji.

Proszę państwa takie pytanie, czy warto instalować nowe KDE, bo mam w planach zainstalować Debiana Wheezy na netbooku, czy może pozostać przy standardowym z repozytorium?

Ogólnie jest tak, że każde nowe wydanie poprawia większość błędów i wprowadza trochę nowych. Zanim trafi do Debiana to już jest całkiem fajnie połatane, więc moim zdaniem warto. Aktualnie w Sidzie coś skopane zależności i lepiej poczekać aż się ustabilizuje. Nie wiem jak w Testingu, pewnie tam bezproblemowo. Zajrzyj jeszcze na http://qt-kde.debian.net/ i doczytaj odnośnie Wheezy'ego. Aktualizować warto, szczególnie na netbooku bo 4.6 działa szybciej.

W zasadzie to mam niby netbooka, ale 12" co daje spore możliwości, a konkretnie to asus 1215n. Na tej stronie jest napisane, że działa repozytorium od wersji Wheezy więc spokój grabarza, jutro się tym zajmę.

U mnie też na zwykłym netbooku chodzi całkiem znośnie. Trzeba tylko powyłączać Nepomuki i inne tego typu dziadostwa.

Zainstalowałem już z eksperymentalnego repozytorium wersję 4.6.2 - ściślej, sama się zaktualizowała. Skopane są zależności, bodajże chyba z pythonem ale da się to obejść

Zainstalowałem nowe KDE, ale muszę szczerze powiedzieć że szybkość może i jest większa lecz kilka rzeczy mi nie pasuje, a poza tym nie działa mi wi-fi, nie chce się połączyć z siecią bo network-manager nie wywołuje portfela, a ręczne wywołanie nic nie daje. Coś musi być skopane. Myślałem że to przez sterowniki od mojej karty bezprzewodowej, ale spróbowałem dwóch różnych i nadal to samo. Przewodowe się normalnie łączy.
A i jeszcze zauważyłem że menu po przełączeniu na standardowe zacina się: przy wysuwaniu jednej z kategorii przechodząc do innej trzeba albo kliknąć myszką albo czekać z 4-5 sekund. Instalowałem z internetu Debiana Wheezy plus powyższe repozytorium.

Olej portfela, znaznacz opcję żeby trzymał hasła w pliku. Zresztą, gnomowy aplet network managera jest lepszy.

Też miałem ten sam problem z menu w Wheezy, ale po wylogowaniu się działa już dobrze. Możesz w ogóle olać Network Managera, u mnie kiedyś się buntował po aktualizacjach, to wyleciał i nie tęsknię. Na Sidzie jeszcze nie aktualizowałem. Teraz tylko obadam te powiadomienia Nepomuka.

Dobra olać mogę, ale nie mogę się połączyć przez wi-fi, na KDE 4.4.5 to samo jest. Problem wygląda następująco: klikam sobie na ikonkę w tacce systemowej, wybieram bezprzewodowe połączenie, klikam na moją sieć żeby połączyć, odpala się okno tej konfiguracji, zaznaczam tylko żeby automatycznie się łączył, klikam OK i dalej się nic nie dzieje, nawet nic nie myśli.
Na TDE, LXDE i innych środowiskach używałem Wicd, ale czy jest sens... A z drugiej strony internet bezprzewodowo za pomocą pliku /etc/network/interfaces nigdy mi się nie udało połączyć, jedynie połączenie przewodowe ale to znowu działa dobrze.
Macie jakieś porady, wieczorem będę jeszcze próbował coś zrobić, może to kwestia mojej karty? Na Ubuntu z Unity działa normalnie oczywiście po instalacji sterowników własnościowych, no ale sieć mi wykrywa na otwartych i zamkniętych sterownikach więc nie wiem już co jest grane...