: 10 maja 2011, 12:50
Przejrzyj płytę instalacyjną Debiana. Dla wersji stabilnej przywracanie i naprawa Debiana z płyty instalacyjnej działa doskonale. Opcja przywracania systemu w Sidzie? Na jakiej podstawie? W dodatku z płyty instalacyjnej? Przecież taki skrypt (program) przywracania systemu też zawierałby w Sidzie na pewno błędy, a trzymanie się jakiejś sprawdzonej wersji takiego programu powodowałoby zastój w rozwoju systemu.
Narzędzia, które są dostępne w Debianie pozwalają na cofnięcie wersji. A jak system się nie uruchamia to istnieje środowisko chroot i dystrybucje livecd.
giaur, system Windows, do którego porównujesz Debiana z gałęzi Sid jest produktem finalnym (przynajmniej producent tak uważa) i można go porównywać z gałęzią stabilną Debiana.
Sid to Sid i niech taki zostanie, potrzebujesz automatu napisz go. W końcu zapotrzebowanie na coś powoduje powstanie jakiegoś projektu. W przypadku Sida wystarczy być na bieżąco z systemem i nie wykonywać całościowych aktualizacji tylko etapami czytając komunikaty.
Znając system, wiesz, aktualizacja, których elementów systemu może spowodować awarię. Mając automat umkną Ci kluczowe komunikaty i wtedy dopiero zostaniesz na lodzie. Przykład Ubuntu jest tu dobry. Przejście z dystrybucji na dystrybucję jest dla większości użytkowników Ubuntu niewykonalne, właśnie przez błędy automatów.
Narzędzia, które są dostępne w Debianie pozwalają na cofnięcie wersji. A jak system się nie uruchamia to istnieje środowisko chroot i dystrybucje livecd.
giaur, system Windows, do którego porównujesz Debiana z gałęzi Sid jest produktem finalnym (przynajmniej producent tak uważa) i można go porównywać z gałęzią stabilną Debiana.
Sid to Sid i niech taki zostanie, potrzebujesz automatu napisz go. W końcu zapotrzebowanie na coś powoduje powstanie jakiegoś projektu. W przypadku Sida wystarczy być na bieżąco z systemem i nie wykonywać całościowych aktualizacji tylko etapami czytając komunikaty.
Znając system, wiesz, aktualizacja, których elementów systemu może spowodować awarię. Mając automat umkną Ci kluczowe komunikaty i wtedy dopiero zostaniesz na lodzie. Przykład Ubuntu jest tu dobry. Przejście z dystrybucji na dystrybucję jest dla większości użytkowników Ubuntu niewykonalne, właśnie przez błędy automatów.