Polskie Forum Użytkowników Debiana

Widzisz - i tu się nie rozumieliśmy od początku - podałem za mało informacji wstępnych.
Tak czy owak - przeinstaluję system od zera bez LVM i spróbuję go uruchomić, a LVM dołączę później. Nie miałem zielonego pojęcia, że to może być jakiś istotny problem, ale poległem już w tylu próbach (nie raportowałem każdej nieudanej kombinacji...), że zostaje mi chyba tylko to, jeśli chcę w poniedziałek mieć działający system.

Wszystko to nie zmienia faktu, że słabo jest z instalatorem Squeeze, jeśli nie umie GRUB-a zainstalować choć pozwala uruchomić dość zaawansowane konfiguracje partycji. Ale to tylko dygresja - ja się biorę za reinstalację.

Wszystko co potrzebne do instalacji gruba w MBR już zostało napisane.

Przeinstalowałem system, utworzyłem trzy partycje: /boot, /, /swap.
GRUB się nie zainstalował w czasie instalacji. Wystartowałem z płyty AptoSID, w /dev/mapper jest tylko wpis ,,control'' (ten sam, co był wcześniej), nie ma poza tym żadnych urządzeń widocznych.

Oczywiście startując system z płyty wybrałem dmraid=true i postępowałem dalej zgodnie z instrukcją.

Gdy dmraid-activate tradycyjnie zakrzyczał o urządzenie w argumencie wywołania, to spróbowałem /dev/mapper/control, ale to nie pomogło.

Postanowiłem spróbować szczęścia z /dev/sda* - zamontowałem partycje choć sądzę, że mogło to nie być mądre - istniały urządzenia sda* i sdb* z tymi samymi numerkami - wyglądało to tak, jakby dmraid Nvidii nie został wykryty.

Tak czy owak - zamontowałem, przeinstalowałem GRUB-a i wymusiłem konfigurację:

Kod: Zaznacz cały

dpkg-reconfigure grub-pc

wybierając /dev/sda2 (zamontowane jako /boot). GRUB pokrzyczał, że to:

Kod: Zaznacz cały

block device

i mu się to nie podoba, ale przeszedł cały proces.
Start systemu Squeeze niestety nie nastąpił.

Nigdy /dev/sda* przy dmraid. Jeszcze raz chroot lub supergrub2. Zaktualizowałem post :
http://debian.linux.pl/threads/22248-RA ... post135415
Sprawdź.

Z uwagi na to, że mogłem coś popsuć, przeinstalowałem system (Debiana) od nowa. Usunąłem stare partycje, założyłem nowe (/, /boot i swap) - generalnie: czysta instalacja. Tradycyjnie GRUB się nie zainstalował.
SuperGrubDisk - bez zmian.
Wystartowałem system z płyty live-cd dystrybucji AptoSID (podając parametr dmraid=true przy starcie systemu)
Niestety system nie potrafi aktywować macierzy:

Kod: Zaznacz cały

su
apt-get update apt-get install dmraid kpartx

Załączam wynik instalacji - są tam podane dokładne wersje oprogramowania:

Kod: Zaznacz cały

Selecting previously deselected package libdmraid1.0.0.rc16.                              
(Reading database ... 80440 files and directories currently installed.)                   
Unpacking libdmraid1.0.0.rc16 (from .../libdmraid1.0.0.rc16_1.0.0.rc16-4.1_amd64.deb) ...
Selecting previously deselected package dmraid.                                                  
Unpacking dmraid (from .../dmraid_1.0.0.rc16-4.1_amd64.deb) ...
Selecting previously deselected package kpartx.                                                                                         
Unpacking kpartx (from .../kpartx_0.4.9-2_amd64.deb) ...                                                                                
Processing triggers for man-db ...                                                                                                      
Setting up libdmraid1.0.0.rc16 (1.0.0.rc16-4.1) ...                                                                                     
Setting up dmraid (1.0.0.rc16-4.1) ...                                                                                                  
update-initramfs: deferring update (trigger activated)                                                                                  
Setting up kpartx (0.4.9-2) ...                                                                                                         
Processing triggers for initramfs-tools ...

Kod: Zaznacz cały

dmraid-activate
Node name not specified.

Kod: Zaznacz cały

ls -al /dev/mapper/
total 0                                                                                                                                                          
drwxr-xr-x  2 root root      60 Mar 13 09:42 .                                                                                                                   
drwxr-xr-x 16 root root    3820 Mar 13 09:48 ..                                                                                                                  
crw-------  1 root root 10, 236 Mar 13 09:42 control

Kod: Zaznacz cały

dmraid -ay                                                                                                                           
RAID set "nvidia_cddgaefg" was not activated

Kod: Zaznacz cały

dmraid -s
*** Set
name   : nvidia_cddgaefg
size   : 3907029120
stride : 128
type   : mirror
status : ok
subsets: 0
devs   : 2
spares : 0

Kod: Zaznacz cały

dmraid -ay --debug
DEBUG: not isw at 2000398932992
DEBUG: isw trying hard coded -2115 offset.
DEBUG: not isw at 2000397851136
DEBUG: not isw at 2000398932992
DEBUG: isw trying hard coded -2115 offset.
DEBUG: not isw at 2000397851136
DEBUG: _find_set: searching nvidia_cddgaefg
DEBUG: _find_set: not found nvidia_cddgaefg
DEBUG: _find_set: searching nvidia_cddgaefg
DEBUG: _find_set: not found nvidia_cddgaefg
DEBUG: _find_set: searching nvidia_cddgaefg
DEBUG: _find_set: found nvidia_cddgaefg
DEBUG: _find_set: searching nvidia_cddgaefg
DEBUG: _find_set: found nvidia_cddgaefg
DEBUG: checking nvidia device "/dev/sda"
DEBUG: checking nvidia device "/dev/sdb"
DEBUG: set status of set "nvidia_cddgaefg" to 16
RAID set "nvidia_cddgaefg" was not activated
DEBUG: freeing devices of RAID set "nvidia_cddgaefg"
DEBUG: freeing device "nvidia_cddgaefg", path "/dev/sda"
DEBUG: freeing device "nvidia_cddgaefg", path "/dev/sdb"

W ramach eksperymentu wystartowałem system z płyty LiveCD systemu Debian (6.0.0, gnome, amd64) i oczywiście podałem przy starcie

Kod: Zaznacz cały

dmraid=true

Udało mi się go zmusić do wykrycia macierzy (w /dev/mapper było urządzenie nvidia_cddgaefg).
Następnie znalazłem w wyszukiwarce Google sposób na aktywację poszczególnych partycji. GPT jeśli jest widoczne tylko urządzenie główne - i to jest bardzo istotna informacja, o której nie było wcześniej mowy:

Kod: Zaznacz cały

kpartx -a -v /dev/mapper/nvidia_cddgaefg

Po jego wydaniu widziałem już wszystkie partycje. Zamontowałem więc je:

Kod: Zaznacz cały

mkdir /mnt/c
mount /dev/mapper/nvidia_cddgaefg3 /mnt/c
mount /dev/mapper/nvidia_cddgaefg2 /mnt/c/boot
mount --bind /proc /mnt/c/proc
mount --bind /sys /mnt/c/sys
mount --bind /dev /mnt/c/dev
mount --bind /dev/pts /mnt/c/dev/pts
cp /etc/resolv.conf /mnt/c/etc/resolv.conf
chroot /mnt/c /bin/bash
apt-get update
apt-get install dmraid raidutils kpartx
dmraid -ay
ls -al /dev/mapper
apt-get install grub-pc grub-common os-prober --reinstall

Do tego momentu wszystko szło dobrze, wszystkie partycje ładnie widoczne w /dev/mapper/, ale podczas reinstalacji GRUB-a niestety już nie było tak kolorowo.
Na początku wyświetlił listę partycji, gdzie może być zainstalowany - wybrałem /boot zamontowane na /dev/mapper/nvidia_cddgaefgp2.
Następnie uraczył mnie komunikatem:

Kod: Zaznacz cały

GRUB failed to install to the following devices:
/dev/dm-2
Do you want to continue anyway? If you do, your computer may not start up properly.
Writing GRUB to boot device failed - continue?

To wszystko, co mi się udało wycisnąć z Live-CD Debiana, a jak napisałem na początku - aptosid nie dał rady podłączyć macierzy w /dev/mapper. Nie mam już pomysłów.

No widzisz nie dokładnie przeczytałeś. Próbowałeś zainstalować grub na partycji .Powinno być /dev/dm-0 lub /dev/mapper/nvidia_cddgaefg

To nie do końca tak - bardziej prawdziwe byłoby twierdzenie, że napisałem to nie dość precyzyjnie.
W każdym razie zainstalowałem wtedy GRUB-a na partycji /dev/dm-2.
To, że montowana jest tam partycja /boot było dodatkową informacją, która wprowadziła Cię w błąd.
Niemniej jednak uruchomiłem cały proces jeszcze raz i tym razem wybrałem urządzenie /dev/dm-0.
Niestety komunikat o błędzie GRUB-a jest identyczny, zmienione jest tylko urządzenie na /dev/dm-0.

Nie wiem dlaczego to u Ciebie nie działa.

Cóż - dziękuję z całego serca za pomoc, jakbyś kiedyś był w Toruniu, to masz browara ;-)
Ja oczywiście nie odpuściłem, zaliczyłem jeszcze kilka eksperymentów z Debianem, a na sam koniec z Ubuntu 10.10
Ogólne spostrzeżenia:
1.Problem jest albo z plikiem /boot/grub/device.map (ale nie udało mi się tego problemu usunąć), albo bezpośrednio w kodzie GRUB-a. Tak czy owak nie umiał zainstalować się na właściwym urządzeniu.
2.Ubuntu o dziwo coś wykombinowało, choć nie wiem, co - nie miałem już siły tego sprawdzać, opiszę tylko objawy, bo są bardzo ciekawe - GRUB się zainstalował bo pojawia się menu startowe, ale dalej już nie jest dobrze, bo system nie startuje - dostaję jakiś komunikat o problemie z dyskiem:

Kod: Zaznacz cały

udevd -work[108] inotify_add_watch(6, /dev/dm-0, 10) failed: No such file or directory

Próbowałem oczywiście eksperymentować z opcjami jądra przy starcie, ale nic to nie pomogło.

W Internecie pełno jest opisów mojego problemu, ale nie ma ani jednego skutecznego rozwiązania. W związku z powyższym albo zainstaluję Debiana na dmraid, albo kupię dodatkowy dysk do "zabawy" z różnymi systemami.
Drugie rozwiązanie jest o tyle fajniejsze, że pozwoliłoby mieć kilka w pełni funkcjonalnych systemów, nie tylko z rodziny Linuksa. Pierwsze zaś jest tańsze o 150zł. Można też kombinować z partycją /boot na pendrive, ale wolałbym tego nie robić.
Dziękuję za pomoc - wiele się nauczyłem a jeszcze więcej przede mną bo nie zrezygnuję z Debiana - od Potato gdzieś zawsze jakiegoś miałem i używałem, choć głównie do celów związanych z siecią komputerową. Pierwszy raz trafiłem na tzw. "ścianę", choć to wina GRUB-a, a nie Debiana.

Jak już napisałem, wielokrotnie instalowałem Debiana na macierzach intela nVidia i amd. Zawsze było to samo, błąd instalacji grub-a, potem chroot lub supergrub2. Jedyne co pamiętam raz nie udało mi się zainstalować od razu, dzięki temu odkryłem, że trzeba zaktualizować pakiet grub-pc. Sam stwierdziłem po czasie, że dla domowego komputera z systemem Linux zabawa w fakeraid nie przynosi jednak wymiernych korzyści oprócz teoretycznego zwiększenia prędkości zapisu/odczytu, które i tak w końcu nie jest wykorzystywane, Natomiast ryzyko utraty danych, błędy konfiguracji, błędy programów i idące za tym ryzyko niewspółmiernie przewyższają korzyści posiadania takowej konfiguracji. Trzeba dodać utratę NCQ czy SMART, spowodowane użyciem kontrolera raid, bałagan w systemie gdzie wyświetlane są dyski będące członkami macierzy oraz te same jako osobne z błędami logicznymi systemów plików. Wszystko to stawia fakeraid w nie najlepszym świetle.
Jednakże zastanawiające jest dla mnie, że nie zadziałał u ciebie chociażby SuperGrub2. W tym oto programie wybierałem najpierw aktywacje raid, potem wykrycie wszystkich systemów i uruchamiałem znaleziony, zainstalowany wcześniej system.

Polskie Forum Użytkowników Debiana

RAID0 - fakeraid przez ICH10R