: 14 grudnia 2006, 22:12
Teksty które są poniżej biorę z http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=25 Wybieram te które w/g mnie są najlepsze 
"Szef przyjmuje nowego pracownika:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty przed wejściem do gabinetu ?
- Oczywiście.
- Druga zasada to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki."
"Przychodzi dzdzownica do dzdzownicy.
- Czesc!
- Czesc!
- Jest twoj stary w domu?
- Nie, przyszli chlopaki i wyciagneli go na ryby"
"Przychodzi Jasiu do domu i mówi:
-mamo mamo nauczyłem się liczyć do dziesięciu
A mama na to :
- no to policz:
-2,3,4,5,6,7,8,9,10
-A gdzie jedynka
- w dzienniku"
"− Wyobraz sobie, Kaziu, kiedy zauwazyłem, ze
cały dom stoi w płomieniach, wbiegłem natychmiast
do kuchni i na rekach wyniosłem tesciowa.
− No cóz, kazdy w takich okolicznosciach traci
głowe..."
"Przyszedł Jasiu z babcią do kościoła i babcia mówi:
- moja wina, moja wina, moja wina.
A Jasiu:
- babci wina, babci wina, babci wina. "

"Szef przyjmuje nowego pracownika:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty przed wejściem do gabinetu ?
- Oczywiście.
- Druga zasada to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki."
"Przychodzi dzdzownica do dzdzownicy.
- Czesc!
- Czesc!
- Jest twoj stary w domu?
- Nie, przyszli chlopaki i wyciagneli go na ryby"
"Przychodzi Jasiu do domu i mówi:
-mamo mamo nauczyłem się liczyć do dziesięciu
A mama na to :
- no to policz:
-2,3,4,5,6,7,8,9,10
-A gdzie jedynka
- w dzienniku"
"− Wyobraz sobie, Kaziu, kiedy zauwazyłem, ze
cały dom stoi w płomieniach, wbiegłem natychmiast
do kuchni i na rekach wyniosłem tesciowa.
− No cóz, kazdy w takich okolicznosciach traci
głowe..."
"Przyszedł Jasiu z babcią do kościoła i babcia mówi:
- moja wina, moja wina, moja wina.
A Jasiu:
- babci wina, babci wina, babci wina. "