Forum zostało odświeżone, więc i temat wypada odświeżyć
Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu,
tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on: - Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym
domu panem! Ja mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi
mnie skąd je weźmiesz, potem się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli
ubierze i uczesze? No?! Kto? - Zakład pogrzebowy ty sk*****u!
Kochanie, gdzie byłeś?
- Biegłem.
- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?
- Bo nie dobiegłem.
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do
sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 22-calowy monitor, wszystkie płyty
DVD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera
potraktowała
zapalarką do gazu, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni,
do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic
nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już do
końca życia cały
wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła.
Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe 3 godziny...
Sukcesem mężczyzn jest:
- w wieku 4 lat - nie sikać w majtki,
- w wieku 12 lat - mieć przyjaciół,
- w wieku 16 lat - posiadać prawo jazdy,
- w wieku 19 lat - uprawiać seks,
- w wieku 35 lat: - zarabiać dużo pieniędzy,
- w wieku 60 lat - uprawiać seks,
- w wieku 70 lat - jeszcze posiadać prawo jazdy,
- w wieku 75 lat - mieć przyjaciół,
- w wieku 80 lat - nie sikać w majtki.
Siedzi trzech gości w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z
wędkarzy zagaja: - Słońce wschodzi. Drugi mówi: - Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu. Nagle trzeci wędkarz szybkimi
ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce: - Odbiło
ci!? Za co? Ten mówi: - Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda. Na to wściekli wędkarze w wodzie: - A ty to co, cwaniaczku
jeden! Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi: - A za niepotrzebne dyskusje BAN!
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po
powrocie krzyczy: - Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce! - Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule. Jak powiedziała,
tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła: - Kochanie, ależ mi zimno w
ręce! - Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna. Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak
udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła: - Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce! - Ręce, ręce! - nie
wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?
Przykazania Użytkownika!
Wykuć na blachę!