Polskie Forum Użytkowników Debiana

Co to byla za plyta byla zwykle CD czy DVD? Na pierwszej plycie DVD byc moze sa wszystkie srodowiska i pierwsze jest Gnome. Teoretycznie skoro system jest swiezy, a juz jest w nim namotane, zawsze mozesz sciagnac samemu plytke lennego z XFCE i walnac jeszcze raz instalacje na czysto.
Prawdopodobnie troche spanikowales, ludzi od razu przeraza czarny ekran, a to w zdecydowanej wiekszosci przypadkow wymaga wydania raptem kilku koment, zeby zrekonfigurowac xorga. (A juz napewno jesli instalowales na Ethu sterowniki firmowe do karty graficznej)
Najlepiej znajdz typowy temat z zapytaniem Czarny ekran po aktualizacji lub cos w ten desen, tam jest wszystko opisane co w takich przypadkach robic.

Płytka CD z Download'u
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=532
Lenny - Xfce

Wypaliłem płytke, 100% to jest ten obraz, podczas instalacji w trybie exp. nawet wskazało że to jest ta płytka.
Jakimś cudem widziałem jak instaluje się Gnome razem z Xfce.
Lecz nie było wyboru środowisk :?

Stwierdzam że ta płytka jakaś wadliwa jest

Co do paniki, nie spanikowałem, lecz nie miałem innego wyboru, nie ładował się w ogóle system.
A że nie miałem dostępu do żadnego innego komputera to nic mi do wyboru nie pozostało.

Teraz postanawiam zainstalować Etch'a i dusić go Lenny'ego, lecz pierw zainstaluje spowrotem Gnome'a, w sumie niby jest usunięty, ale może pomoże...

Mam silne wrażenie, że się trochę miotasz ;-) (bez urazy).

1. ¦ciągnij sobie dobrą (w sensie jakości technicznej) płytkę.
2. Zainstaluj system bez środowiska graficznego, bo środowiskiem domyślnym jest GNOME (chyba, że się coś ostatnio zmieniło, ale nie sądzę ;-))
3. Zainstaluj xfce; aptitude domyślnie instaluje pakiety z rekomendacjami (patrz wyżej), dlatego jest ich sporo
4. Na spokojnie zainstaluj sobie inne potrzebne Ci pakiety, ja zwykle korzystam wtedy z trybu interaktywnego aptitude, choć niektórzy twierdzą, że jest on nieprzejrzysty; możesz też skorzystać z synaptica (jeśli go nie ma - zainstaluj)
5. man aptitude bardzo pomaga - jest po polsku
6. Spokojnie i metodycznie - Debian jest ok ;-)

Pozdrawiam

Jak sie zgodzisz na odwiedzenie przy instalacji serwera lustrzanego dla "zachowania aktualnosci pakietow" to debian instaluje Gnoma z jakiejkolwiek plytki by nie byl.

Probowales aptitude remove xfce4?

A i xfce ma swojego managera: xdm. Mam oba srodowiska zainstalowane




... czy mi sie cos dobrze popieprzylo? ;]


edit:
a i zapomnialem- moj komp to:
Duron 1000mhz
525 ram (tyle widzi bios, linux widzi 505)
Geforce 2 Mx/Mx400

I spokojnie daje rade gnomowi z compizem i bajerkami typu kostka czy wiggly windows.

Obciazenie cpu ktore widze w conkym waha sie od 8 do 43%., po zianstalowaniu opery. Na iceweaselu non stop stowa, minimum 80

Xdm nie jest menadzerem logowania XFCE, bo XFCE nie ma zadnego domyslnego menadzera. Zbieznosc nazw.
Na forum jest tu zreszta wyjasnione co i jak, kiedys tez zylem z tym blednym przekonaniem

Czlowiek sie cale zycie uczy ;]

Zaraz poczytam, dzieki ;]

yantar pisze:Xdm nie jest menadzerem logowania XFCE, bo XFCE nie ma zadnego domyslnego menadzera. Zbieznosc nazw. (...)

Jest coś takiego jak xfce4-session.

Pozdrawiam

A to ciekawe bo to ustrojstwo nigdy nie chcialo sie ze mna bawic w automatyczne logowanie do Xow wiec to wciaz chyba tylko menadzer sesji jak wskazuje nazwa. Hmm. I chyba nawet automatycznie przy instalacji plyty z XFCE instaluje sie gdm (Choc teraz juz prawde mowiac niczego nie jestem pewny .

AciDexe, Debian ze środowiskiem XFCE powinien bardzo dobrze sprawdzić się na Twoim komputerze. Jeden z "administrowanych" przeze mnie komputerów to wysłużony Celeron 566 ze 128MB ramu i samo środowisko śmiga, że aż miło. Większe "spustoszenie" w zasobach powodują zazwyczaj "poza" środowiskowe aplikacje taka jak OpenOffice, ale da się ich używać.

Co do Twoich problemów, to mnie również przy instalacji systemu z XFCE (a zdarzyło mi się już kilka razy instalować Debiana z tym środowiskiem) zdarzały się różnego rodzaju "przygody". A to instalator się nie chciał odpalić, a to instalacja w trybie graficznym zatrzymywała się w którymś momencie, a to czegoś tam brakowało, pojawiały się dziwne problemy z wykrywaniem i skonfigurowaniu karty sieciowej. Były to róże problemy o różnym ciężarze gatunkowym. Niektóre z nich można było obejść, innych nie. Coś chyba instalator Debian z XFCE nie jest jeszcze dobrze dopracowany.

Wracając do meritum. Jeśli zdecydowałeś się już na reinstalcję, to najlepiej zainstaluj sobie Debiana w wersji net-install. Zainstaluje Ci "goły" system bez środowiska graficznego, a następnie doinstaluj sobie sam to co będzie Cię interesować. Pamiętnej też, że zawsze możesz zainstalować sobie Etcha (pisałeś, że nie było z nim problemów przy instalacji), a później zaktualizować go do Lennego. Obydwa sposoby są bardzo proste i ich opisy znajdziesz na forum. Moim zdaniem jednak reinstalcja to ostateczność. Warto jeszcze trochę powalczyć. Dzięki temu będziesz miał okazję poznać swój system trochę lepiej :-D

¯eby ustalić jakie paczki masz w systemie daj wynik polecenia: dla XFCE dla GNOME.

PS.
wojtekz_, domyślnym środowiskiem Debiana jest to z jakim go sobie instalujesz. W tym przypadku będzie to XFCE ;-)

yantar, Debian z XFCE instaluje jako menadżera logowania gdm.

Spróbuj może tak: i wklej wynik
a potem: i także wklej wynik.
Będziesz dzięki temu wiedział jakie pakiety należące do gnome i xfce masz zainstalowane :-)
A jak byś chciał czegoś jeszcze lżejszego to Fluxbox, lub JWM, ale tam się już trzeba więcej pobawić żeby działało jak trzeba...