: 13 lutego 2008, 09:33
Nie wiem jak to wyglada na naprawde dobrym sprzecie i dobrej karcie dzwiekowej. Karta dzwiekowa jest z tych tanszych, glosniki 2+1 ze sporym subwooferem, w sumie nie narzekam, tanie miniwieze (mowie tu o firmowych, cena ~1500zł) właściwie wysiadaja przy tym.
Nie wiem czy to do konca wina Alsy - po zainstalowaniu Winampa na Wine dzwiek jest duzo lepszy niz w BMP/Audacious o xmms czy mplayerze nie wspominajac. W sumie mniej wiecej taki jak w Windows.
Na przyklad w BMP i Audacious ustawienie poziomu (pierwszy suwak od lewej) powoduje zmiane barwy dzwieku, co jest bezsensowne.
Mplayer/vlc - no coz, wlaczenie equalizera to dzwiek 3 razy cichszy, a jezeli tylko ruszyc ktorys suwak to dzwiek jest od razu przesterowany - totalna porazka, nie da sie tego uzywac.
Takze mysle ze to bardziej wina tworców oprogramowania, ktorzy nie umieja zaimplementowac porzadnie zestawu filtrów do korektora graficznego. Chociaz a Audacious i tak jest juz duzo lepiej niz w xmms.
Ewualizer przydaje sie tez przy kiepskich (czyli: tanich) zestawach glosnikowych, ktore odznaczaja sie kiepska charakterystyka przenoszonych czestowliwosci.
Mam tu na mysli srednie czestotliwosci (100 - 400 Hz), ktore sa za bardzo podbijane, w przeciwienstwie do nizszych basów. Objawia sie to denerwujacym dudnieniem (rezonans), dzwiek jak z beczki, bo basy to nie sa :P Uzywajac korektora mozna to troche zniwelowac uzyskujac duzo lepszy dzwiek. Mialem kiedys taka tania wieze LG - po tych zabiegach dzwiek byl nie do poznania w porownaniu z odtwarzaniem z CD w wiezy, ale wszystkie suwaki od srednich czestotliwosci staly praktycznie na 0, a od basów na maksimum. Plus obnizenie poziomu i zwiekszenie glosnosci zebu uniknac przesterowania.
Nie wiem czy to do konca wina Alsy - po zainstalowaniu Winampa na Wine dzwiek jest duzo lepszy niz w BMP/Audacious o xmms czy mplayerze nie wspominajac. W sumie mniej wiecej taki jak w Windows.
Na przyklad w BMP i Audacious ustawienie poziomu (pierwszy suwak od lewej) powoduje zmiane barwy dzwieku, co jest bezsensowne.
Mplayer/vlc - no coz, wlaczenie equalizera to dzwiek 3 razy cichszy, a jezeli tylko ruszyc ktorys suwak to dzwiek jest od razu przesterowany - totalna porazka, nie da sie tego uzywac.
Takze mysle ze to bardziej wina tworców oprogramowania, ktorzy nie umieja zaimplementowac porzadnie zestawu filtrów do korektora graficznego. Chociaz a Audacious i tak jest juz duzo lepiej niz w xmms.
Ewualizer przydaje sie tez przy kiepskich (czyli: tanich) zestawach glosnikowych, ktore odznaczaja sie kiepska charakterystyka przenoszonych czestowliwosci.
Mam tu na mysli srednie czestotliwosci (100 - 400 Hz), ktore sa za bardzo podbijane, w przeciwienstwie do nizszych basów. Objawia sie to denerwujacym dudnieniem (rezonans), dzwiek jak z beczki, bo basy to nie sa :P Uzywajac korektora mozna to troche zniwelowac uzyskujac duzo lepszy dzwiek. Mialem kiedys taka tania wieze LG - po tych zabiegach dzwiek byl nie do poznania w porownaniu z odtwarzaniem z CD w wiezy, ale wszystkie suwaki od srednich czestotliwosci staly praktycznie na 0, a od basów na maksimum. Plus obnizenie poziomu i zwiekszenie glosnosci zebu uniknac przesterowania.