castor pisze:1. Jesli uzywa sie KDE to Amarok zadna krowa.
Sorry, zapomniałem, że ktoś może korzystać z KDE.
Moja koleżanka posiadająca KDE oraz mająca Athlona 2000+ i 1GB RAM twierdzi zupełnie inaczej - tak nawiasem. I to od niej pozyskałem właśnie zwrot "krowa" do amaroka. Ale przecież ona ma komputer ze średniowiecza to nie ma prawa narzekać, co nie?
castor pisze:2. Co potrafi Foobar czago Amarok nie?
- "Ominięcie" sterownika windows.
- Zaawansowane ustawienia głosników do każdego z kanałów.
- Możliwość pokierowania głosem na daną odległość od głośnika ( 5.1 ).
- Wysoce konfigurowalny interfejs.
- Możliwość wkomponowania lyricsów do UI i podświetlania wyrazów podczas odtwarzania (prawdziwe karaoke - ale to pewnie mało kogo interesuje).
- Jeśli korzysta się z lirycsów to dochodzi możliwość wyszukiwania piosenek po tekście.
- Wygodna biblioteka nie potrzebująca bazy danych...
- Sama instalka nie zajmuje 20MB (dodając do tego zależności...)
I tak jeszcze znalazłoby się jeszcze kilka mniej lub bardziej istotnych szczegółow.
castor pisze:3. Jakosc dzwieku to nie player,a karta i jej sterowniki.
Wierz w to dalej. Szczególnie w systemach GNU do których Creative nie dostarcza kompletnie żadnych przydatnych narzędzi. A Alsa wcale nie jest pr0. Jeszcze to xine... Mniam.
Zresztą, koniec dyskusji :>.
[żart mode]
1. Moderator ma zawsze racje.
2. Jak nie ma racji, patrz punkt pierwszy.
[/żart mode]