Polskie Forum Użytkowników Debiana

Pozwolę sobie jeszcze zaproponować mały, przydatny programik usb-imagewriter: http://pkgs.org/download/usb-imagewriter

Prosta czynność, a komplikujecie. Poste polecenie, które obudowuje się coraz to nowymi graficznymi programami.
A wystarczy wpisać parę literek ... i to trzeba aż do tego szukać programów. Trzeba programy pisać bo początkujący
nie potrafią sobie poradzić

Stare czasy były piękne. Dużo grzebania w konsoli. Teraz każdy może się bawić linuxem bo sobie wyklika.
I poza poziom klikania nic za dużo więcej nie osiągnie. Kiedyś tacy odpadali bo sobie nie radzili w konsoli.
A klikadeł nie było...


A teraz...

Ma Pan rację Panie Yampress,jednak ja nie twierdzę że potrzebuję do tego ,,klikadła'' tylko wyjaśnienia, dlaczego po zrobieniu w dd mam komunikat gdy włączam system, z rzekomo wypalonym pendrivem, że coś jest ,,missing''.Zawsze gdy coś mnie zawodzi szukam innego rozwiązania,jeśli to rozwiązanie jest prostsze a daje taki sam efekt to chyba lepiej.Ja nigdy nie odpadam = )

czy pendrive miał wczesniej partycje?

Nie był podzielony na partycje.

Tylko jak kupujesz ma on już stworzoną jedną partycje...
Nie wiem czy nie trzeba usunąć wszystkich partycji z pena i dopiero nagrywać obraz iso za pomocą dd

Cóż, w takim razie usuwam /sdb1 i zostawiam samo /sdb,może teraz ruszy!

Yampress pisze:Prosta czynność, a komplikujecie. Poste polecenie, które obudowuje się coraz to nowymi graficznymi programami.
A wystarczy wpisać parę literek ... i to trzeba aż do tego szukać programów. Trzeba programy pisać bo początkujący
nie potrafią sobie poradzić

Stare czasy były piękne. Dużo grzebania w konsoli. Teraz każdy może się bawić linuxem bo sobie wyklika.
I poza poziom klikania nic za dużo więcej nie osiągnie. Kiedyś tacy odpadali bo sobie nie radzili w konsoli.
A klikadeł nie było...


A teraz...

Tak, tak, wiem, Linux to religia dla dość wąskiego grona konsolowców
Ja sobie lubię poklikać, bo uwielbiam cechę Windows zwaną intuicyjnością i prostotą obsługi

poczatkujacy pisze:ja nie twierdzę że potrzebuję do tego ,,klikadła'' tylko wyjaśnienia, dlaczego po zrobieniu w dd mam komunikat gdy włączam system, z rzekomo wypalonym pendrivem, że coś jest ,,missing''.Zawsze gdy coś mnie zawodzi szukam innego rozwiązania,jeśli to rozwiązanie jest prostsze a daje taki sam efekt to chyba lepiej.Ja nigdy nie odpadam = )

Unetbootin ma taką urodę, mam zwyczaj tworzyć partycje i formatować na fat 16/32 z flagą boot, a i tak nie wszystko daje radę wystartować z pendrive po nagraniu Unetbootinem. Natomiast usb-imagewriter to nakładka na dd (pokazuje co robi) i wszelkie iso nagrywa bez zarzutu. Już wiem, że Tobie niepotrzebne, ale może komuś innemu się przyda.

Postanowiłem zrobić to na 2 sposoby na 2 pendrive'ach,pierwszy sposób czyli próba rozwiązania tego wbudowanym już w system narzędziem o którym mówił ~gaim zakończyła się niepowodzeniem,po prostu system jakby nie widział że pendrive jest włożony,druga próba,czyli ,,dd'' jest w trakcie działania,za kilka minut powiem co i jak i mam pytanie w międzyczasie: Czy jest możliwość obserwowania działania dd? bo szczerze to jedynie po wzmożonym ruchu procesora wiem że ,,coś się tam dzieje''
* * * * * * * * ** * * * * *
DD zakończyło się powodzeniem,ale system dalej nie widzi pendrive,w BIOSIE ustawione na USB-FDD,zmienić?
Renia co do Twojego programu to :
root@AUTO:/home/jacek# apt-get install usb-imagewriter
Czytanie list pakietów... Gotowe
Budowanie drzewa zależności
Odczyt informacji o stanie... Gotowe
E: Nie udało się odnaleźć pakietu usb-imagewriter
Skąd wziąć aktualny wpis do sources.list?

Cóż, w takim razie usuwam /sdb1 i zostawiam samo /sdb,może teraz ruszy!

Przecież pisałem ci wczoraj, że tak trzeba zrobić i ty się dziwisz, że nie działa?

Pasek postępu dla programu dd:
http://www.cyberciti.biz/faq/linux-unix ... le-coping/ .