Menel: Samo szukanie właściwych, dodawanie repozytoriów i ich kluczy jest problematyczne. Powinna być stała lista adresów wbudowana w instalkę albo po update się zmienić na właściwą.
Tu na forum jest lista adresów z 2007r. Czy to jest aktualna lista? Jeśli nie to czemu nie jest aktualizowana?
Czy to są wszystkie repo jakie mogę użyć? Powinien być jeden duży
aktualny spis w jednym miejscu.
Nie mogłem znaleźć np. narzędzi do programu Worker: xpdfWatch, Runner, Past, mmu2html. A np. wspomniane zamknięte sterowniki do karty? W Mincie była np.
tylko starsza wersja smplayera dostępna. Do pobrania Opery trzeba było poszukać oddzielnego adresu repo.
Nie pamiętam reszty ale jeszcze kilka pozycji by się znalazło.
Aha czyli jak ktoś np. chce mieć dajmy na to Firefoxa w niezmienionej postaci wizualnie i funkcjonalnie, bo nowa wersja jest gówniana (mówiąc Twoim językiem) to ma się z tym pogodzić? Takich gównianych wersji softu może być więcej.
Nie mam zamiaru co chwila zmieniać przeglądarki bo nowsza wersja np. FF mi nie pasuje.
Albo sprawa odtwarzacza muzyki xmms. Nie ma w nim polskich znaków. Ileż ludzie kombinują by te się pokazały.
No i jest zgrzyt, bo fajny player ale bez ogonków to już nie to samo. Tutaj się poddałem i mam krzaczki.
Nie prowokujcie mnie, bo zaraz wymienię wszystkie problemy na które napotykam w Linuksach
Mogę powtórzyć: Windows mi poprawnie wyświetla obraz 2D bez sterów grafiki. Owszem nie jest to to czego oczekuję ale
nie ma aż takich cyrków jak na Linuxie (da się normalnie pracować, oglądać filmy).
A widzisz, czyli mając "badziewiarski" sprzęt nie można mieć Linuksa (albo pogodzić się z pewnymi problemami).
Czyli Linux jest tylko dla elity
Ja na tym "badziewiarskim" sprzęcie od 12 lat pracuję na WinXP więc jednak się on do czegoś jeszcze nadaje.
Nie wiem tylko czemu jest taka propaganda, że Linux się nadaje na starsze komputery. Ja bym powiedział, że jest odwrotnie.
navigator: Sam widzisz. linuksujesz 5 miesięcy. To jest ogrom wiedzy. Wystarczy poczytać porady do Ubuntu, Mint itd.
Zwykła instalacja takiego comptona np. o oryginalnych sterownikach do karty grafiki nie wspominając.
Ktoś gdzieś napisał: "Uczę się już Linuksa od paru miesięcy a nadal mało o nim wiem".
Też się ciągle go uczę i dlatego wiem, że tutaj nic nie jest tak proste jak pod Windows. Nie wiedzieć czemu Linux np.
nie wykrywa czasem karty dźwiękowej (Esi Juli@, więc nie jest to jakiś badziew). Wyklikasz to drogi Menelu? Albo ustawia domyślnie badziew w postaci Realtek AC97 i by to zmienić trzeba grzebać w plikach tekstowych. Sterownik od ESI ma bardzo przydatny panel gdzie mam DirectWire (bardzo przydatne narzędzie), ustawiam tam też latencję. Niestety na Linuksie mogę o tym zapomnieć. Ludzie zawodowo zajmujący się muzyką raczej nie siedzą na Linuksach (a próbowali przesiadki).
Jak kiedyś skroję ten "garnitur na miarę" to nie będzie to raczej mój system podstawowy.