Polskie Forum Użytkowników Debiana

Zainstalowałem system od nowa i sterowniki. Teraz działa. Jednak starą metodą "wywal wszystko" ciągle jest najskuteczniejsza na Linuksie.

Dopisz dwie linie do pliku /etc/modprobe.d/blacklist.conf, ewentualnie utwórz plik nouveau.conf w /etc/modprobe.d/ i dopisz do niego.

Chyba wiem, w czym był problem, u mnie pliki się trochę inaczej nazywają, np. nie mam "blacklist.conf" tylko "fbdev-blacklist.conf" i "alsa-base-blacklist.conf". Nie wiem z czego to wynika, ale tak jest. Plik Noveau też mógł się trochę inaczej nazywać.

Swoją drogą po co w ogóle instalujesz sterowniki zamknięte, na otwartych system nie chodził?

Czytałem, że są lepsze, a lubię mieć zainstalowany najlepsze oprogramowanie do sprzętu jaki mam.

Jeśli mogę Tobie coś polecić to zainstaluj sobie xubuntu. On zainstaluje sterowniki za Ciebie i jeśli nie będziesz w nim grzebał to nie będzie potrzeby uruchamiania konsoli.

Debiana Zainstalowałem bardziej z konieczności niż własnej chęci.

Kilka lat temu miałem Ubuntu (7 albo 8) na osobistym laptopie i mam bardzo złe wspomnienia, m.in. albo się grzał, bo nie korzystał z Radeona, albo, po zainstalowaniu Xorga, wywalał się potężnie.

AKJ pisze: Czytałem, że są lepsze, a lubię mieć zainstalowane najlepsze oprogramowanie do sprzętu jaki mam.

Oczywiście, że są bardziej wydajne i mają większe możliwości. Jeśli jednak chcesz mieć najlepsze oprogramowanie to doinstaluj sobie nową wersję jądra z backportów. Choć ja na twoim miejscu i tak instalowałbym Xubuntu zwłaszcza w wersji LTS 12.04 z długoterminowym wsparciem. Miałem go przez chwilę ale na moim leciwym sprzęcie trochę mulił, za to wykrywanie sprzętu ma "pierwsza klasa" (jakieś demony pracujące w tle, których czasami w Debianie brakuje). Wystarczyło, że podłączyłem drukarkę sam ją rozpoznał, ściągnął soft i doinstalował. Ze sterownikami do grafiki podobno jest tak samo. Do tego jądra optymalizowane pod laptopy przez eXt73 z forum Ubuntu to wisienka na torcie. Natomiast odnoście Debiana to jeśli go raz skonfigurujesz to będzie działał wieki.