: 21 czerwca 2010, 09:59
Są dyski Western Digital RAID Edition, które ponoć lepiej sprawują się w macierzach (domowych?). Nie poruszona tu chyba została kwestia ile stacji roboczych tam będzie współgrało i zapisywało dane na Twoim serwerze. Jeżeli to będzie 10-15 stacji roboczych to wystarczy Ci zwykły desktop (np. z procesorem Core2Duo i 4GB RAM). Co do kontrolera to większość nowych płyt głównych ma kontroler SATA, który może pełnić rolę RAID 0,1, (czasami ale coraz częściej również 5). Nie są to co prawda kontrolery sprzętowe więc może być trochę dłubania i babrania z instalacją Debiana. Niektóre serwery też mają takie (programowe) kontrolery. Ja mam w pracy serwer HP DL140G3, który ma właśnie taki programowy RAID i Debian (chyba wtedy jeszcze w wersji 4.0) nie wykrywał mi dysków logicznych stworzonych w BIOS-ie kontrolera RAID, tylko tak jakby były osobnymi dyskami. Dyski SCSI/SAS mają niestety małe pojemności i są drogie, ale też mają bardzo dużą wydajność i niezawodność (teoretycznie, bo kiedyś dostałem na wymianę dysk SCSI do serwera i po jednym dniu uległ awarii). RAID-5, który chcesz zastosować ma bardzo niską wydajność przy zapisie (szczególnie przy wykorzystaniu RAID-u programowego), która wynika z konieczności wyliczania sum kontrolnych, ale wspomniane tu było, że na wydajności Ci nie zależy. Wszystko jest kwestią pieniędzy.
Nie zgodzę się z postem Bastiana o konfiguracji SMART i powiadamianiu o gorszych wynikach. Rozwiązanie powinno być pewne i umożliwić pracę lub zachowanie danych bez ingerencji nadzorującego. Bo co jak nie odbiorę poczty przez 2 tygodnie bo jestem na Kanarach i sączę drinki na plaży? RAID-5 (w opisywanym przypadku) jest odporny na awarię 1 z dysków. Jeżeli dołączyć do tego kopię zapasową danych na zewnętrznym dysku, to mamy rozwiązanie o dosyć wysokim stopniu niezawodności. Niewielkim koszem (bo koszt dysku to powiedzmy 400PLN) kupujemy sobie odrobinę spokoju. Jednak nie można też dać się zwieść niezawodności RAID-u (bo prawa Murphiego są bezlitosne) i wykonywać kopię zapasową na zewnętrzny nośnik.
Jeżeli dalej chcesz mieć "dobrze" z szefem to rób tak, żeby wszystko działało dobrze i niezawodnie. Dlatego dla swojego dobra i dobra szefa nie oszczędzaj na sprzęcie i różnego rodzaju rozwiązaniach, które dadzą Ci odrobinę spokoju
Nie zgodzę się z postem Bastiana o konfiguracji SMART i powiadamianiu o gorszych wynikach. Rozwiązanie powinno być pewne i umożliwić pracę lub zachowanie danych bez ingerencji nadzorującego. Bo co jak nie odbiorę poczty przez 2 tygodnie bo jestem na Kanarach i sączę drinki na plaży? RAID-5 (w opisywanym przypadku) jest odporny na awarię 1 z dysków. Jeżeli dołączyć do tego kopię zapasową danych na zewnętrznym dysku, to mamy rozwiązanie o dosyć wysokim stopniu niezawodności. Niewielkim koszem (bo koszt dysku to powiedzmy 400PLN) kupujemy sobie odrobinę spokoju. Jednak nie można też dać się zwieść niezawodności RAID-u (bo prawa Murphiego są bezlitosne) i wykonywać kopię zapasową na zewnętrzny nośnik.
Jeżeli dalej chcesz mieć "dobrze" z szefem to rób tak, żeby wszystko działało dobrze i niezawodnie. Dlatego dla swojego dobra i dobra szefa nie oszczędzaj na sprzęcie i różnego rodzaju rozwiązaniach, które dadzą Ci odrobinę spokoju
