Strona 2 z 5
: 29 września 2009, 20:29
autor: ilin
Potem
wszystko z konta użytkownika.
Potem restart kompa.
: 29 września 2009, 20:50
autor: sir_herrbatka
Hej, stary! Wiszę ci piwo! Działa

Dziękuję.
: 30 września 2009, 09:03
autor: ilin
Na forum ubuntu udzieliłeś niezbyt precyzyjnych wyjasnień.
Więc sprostuję to abyś zrozumiał na czym polegał problem.
Wciągnięcie na blacklist karty zintegrowanej było wyjsciem ale nie jedynym.
Zauważ że jak to zrobiłeś to równiez nie grało.
Problemem był config pulseaudio w katalogu domowym który utworzył się samoistnie (bo tak ma być)dla karty do której nie były podłaczone głośniki.
Należało go usunąć przy wyłaczonym pulseaudio.
Gdybyś to zrobił przy działającym pulseaudio nic by to nie dało bo pulseaudio od nowa by go utworzyło dla złej karty.
Analogicznym rozwiązaniem było tak jak w pierwszym poscie podałem dopisanie index=0 dla SB i równoczesne usuniecie configa pulseaudio.
Również by grało ale miałbyś do dyspozycji dwie karty.
Druga np dla mikrofonu jeśli w pierwszej np było by już zajete wejscie mikrofonowe.
U mnie taka sytuacja występuje.
: 30 września 2009, 09:42
autor: sir_herrbatka
Zintegrowana karta nigdy nie widziała głośników dla tego jestem lekko zdziwiony "diagnozą". Pewnie sam, ręcznie namieszałem w konfiguracji. Tak czy inaczej dzięki za wyjaśnienie problemu, pewnie następnym razem zrobię to sam w 5 minut :-) Teraz nie wiedziałem nawet od czego zacząć i co jest ważne.
Co do alternatywnego rozwiązania: świetna sprawa. Pamiętam że kiedyś moja karta zaprotestowała i przestało na niej działać wejście liniowe. Poszła do serwisu ale mógłbym korzystać ze zintegrowanej karty. Jeszcze raz dzięki.
: 30 września 2009, 10:34
autor: ilin
Zintegrowana karta nigdy nie widziała głośników dla tego jestem lekko zdziwiony
Przy instalacji systemu ustawiła się jako domyślna.
Gdyby głośniki były do niej podłączone pewnie by grała.(zakładając ze snd-hda-intel załadował sie z właściwym parametrem)
pokaże jakie karty system wykrył i w jakiej kolejności są ustawione.Czytając od zera.
pokaże jakie moduly (sterowniki) obsługują karty.
: 30 września 2009, 19:18
autor: sir_herrbatka
No dobrze. Skoro jesteś w nastroju na udzielanie odpowiedzi to można skorzystać z okazji.
Czy przy instalacji systemu jaka karta zostanie ustawiona domyślnie jest kwestią loterii? Pamiętam, że za pierwszym razem wszystko było dobrze, a za drugim; powyższa kicha.
Podobnie miała się sprawa z mikserem, wszystko szło nie wiedzieć czemu na alsę, a nie na pulseaudio. To też była kwestia złego ustawienia kart dźwiękowych? Pytam na przyszłość bo jeśli pulseaudio to taka loteria, to warto wiedzieć jak wyjść na swoje bez wchodzenia na forum.
Tak na marginesie, to mogę teraz chyba zdjąć snd-hda-intela z czarnej listy, a SBlaster zostanie dalej jako domyślna karta (z zerem przy /proc/asound/cards). Chyba?
: 30 września 2009, 19:48
autor: ilin
Tak na marginesie, to mogę teraz chyba zdjąć snd-hda-intela z czarnej listy, a SBlaster zostanie dalej jako domyślna karta (z zerem przy /proc/asound/cards). Chyba?
Pod warunkiem ze dopiszesz do /etc/modprobe.d/alsa-base.conf
Mikser zależy od karty dźwiękowej i tu mi trudno wytłumaczyć.
Co do pulseaudio to ma swoje wady i zalety. Jego działanie w dużym stopniu też zależy od karty dźwiękowej.
Jednak to bardziej skomplikowana sprawa aby ją w prosty sposób wytłumaczyć.
Moje zdanie jest takie jeśli nie ma konkretnej potrzeby to lepiej go nie używać.Tylko, że w Ubuntu to może być trudne

: 30 września 2009, 20:35
autor: sir_herrbatka
Dobr
ze, chyba łapię filozofię kart dźwiękowych. Dzięk
uję za wskazówki.
Co do pulseaudio, z doświadczenia wiem, że działa całkiem dobrze - pod warunkiem, że działa. Dla takich laików jak ja to cenne bo w moim Ubuntu jedyne problemy z jakimi się spotkałem wynikały z nie działania albo byle jakiego działania dźwięku. Był jeszcze drukarko/skaner od samsunga ale tu wystarczyło pobrać nowiutkie sterowniki ze strony samsunga, więc problem w gruncie rzeczy nie istniał.
Niektórzy marudzą, że pulseaudio zużywa za dużo zasobów. To jest prawda, ale z drugiej strony nawet moje Ubuntu, które przecież jest wielką krową z gnome, nautilusem i wszystkim co jest duże, ciężkie i zasobożerne nie obciąża jakoś przesadnie mojego taniego komputera (choć wcześniej musiałem wyłączyć różne niepotrzebne usługi).
[Dodano: 2009-10-09, 19:58]
Pulseaudio znowu mi nie działa, i wiecie co? Znowu nie wiem czemu?
Kod: Zaznacz cały
pulseaudio
I: caps.c: Limited capabilities successfully to CAP_SYS_NICE.
I: caps.c: Dropping root privileges.
I: caps.c: Limited capabilities successfully to CAP_SYS_NICE.
E: pid.c: Daemon already running.
E: main.c: pa_pid_file_create() failed.
Wygląda znajomo.
Szkoda tylko, że nie wiem co dalej robić. Karta Intela jest cały czas na czarnej liście i nie pojawia się w poleceniach dotyczących kart dźwiękowych i sterowników. Próbowałem usunąć katalog pulseaudio po zabiciu pulseaudio ale tym razem nie pomogło. Nie wiem co robić dalej, nie wiem co sprawdzić, zaczynam nienawidzić PA.
[Dodano: 2009-10-09, 20:42]
Ten post jest tu tylko dla tego by zwrócić uwagę na to że wciąż nie mam dźwięku.
Znowu pulseaudio
: 09 października 2009, 20:48
autor: sir_herrbatka
Nie działa.
Kod: Zaznacz cały
pulseaudio
I: caps.c: Limited capabilities successfully to CAP_SYS_NICE.
I: caps.c: Dropping root privileges.
I: caps.c: Limited capabilities successfully to CAP_SYS_NICE.
E: pid.c: Daemon already running.
E: main.c: pa_pid_file_create() failed.
Mam dwie karty ale jedna jest wciągnięta na czarną listę i nie pojawia się w wynikach komend.
Kod: Zaznacz cały
0 [Live ]: EMU10K1 - SBLive 5.1 [SB0060]
SBLive 5.1 [SB0060] (rev.7, serial:0x80611102) at 0x9000, irq 19
I wygląda poprawnie. Karta nie jest wyciszona, widzę wszystkie kanały w kontroli głośności. Do dzisiaj działało, być może zepsuło się po aktualizacji wine.
Nie wiem co powinienem więcej sprawdzić, problem nie ma natury mojego poprzedniego problemu z pulseaudio.
: 09 października 2009, 20:57
autor: fnmirk
sir_herrbatka, przejrzyj sposób postępowania przy poprzednim problemie z tym programem. Należy sprawdzić to samo, tylko wyciągnąć inne wnioski.