fnmirk, przepraszam, ale proponowane przez Ciebie rozwiązanie jest nieco głupie. Oczywiście zanim zainstaluje się system, warto pobrać z sieci taki obraz, jaki jest potrzebny, jednakże po instalacji warto już do niego jedynie dodawać, to co potrzebne.
raven18, poczekaj - może ta karta chodzi na czymś natywnym w Linuksie. Niestety mozart nie pokazał jak do tej pory niczego konkretnego o swojej karcie.
mozart, odsyłam do założonych przez Ciebie tematów. fnmirk ma rację, zakładasz po omacku co się tylko da. Jest to dla mnie nawet zrozumiałe, choć ilość owych wątków powodowana jest tym, że nie wiesz czego szukasz. Jak sam stwierdzasz, jesteś "zielony", zatem krótki poradnik:
- zidentyfikuj problem (przy czym problemem nie jest "brak internetu", a "nie wiem jak dobrać się do netu za pomocą karty zbudowanej o chipset X"
- podaj nam maksimum informacji, które są niezbędne do udzielenia Ci odpowiedzi (w Twoim przypadku chodzi o typ chipsetu użytego w modemie, który posiadasz; przydałoby się nieco informacji o tym gdzie ta karta się znajduje /PCI, USB, inne.../)
- poszukaj w internecie, ale ze zrozumieniem. Istnieje ograniczona ilość chipsetów, które są pakowane przez różne firmy pod różnymi markami. De facto jednak, to jedno i to samo. Szukaj zatem zawsze od "sedna", a nie "opakowania" (choć to ostatnie niekiedy daje rezultaty).
- zanim zaczniesz instalować ndiswrapper warto byłoby odwiedzić stronę domową i zobaczyć, czy Twoja karta jest obsługiwana przez ten sterownik - inaczej szkoda czasu,
I przy okazji: tak, podobnie jak większość współczesnych systemów, Linux jest do bani kiedy nie masz dostępu do internetu. Dotyczy to także MacOS-a i Windows - nie ma tu różnicy, jeśli skądś nie otrzymasz odpowiednich sterowników. Nie wiń jednak Linuksa, bo ten jest Bogu ducha winny (otwarty kod nikomu nie przeszkadza w stworzeniu czegokolwiek do niego, w przeciwieństwie ...). Jeśli chcesz już twierdzić, to prawidłowe stwierdzenie brzmi: d-link jest do niczego, bo nie dostarcza sterowników do swego urządzenia
