Polskie Forum Użytkowników Debiana

Hmm a spróbuj dać numer telefonu *99***1#, nie każdy modem obsługuje krótki numer telefonu.

Nie podoba mi się tez polecenie inicjalizujące, nie wiadomo czy modem zaloguje się do odpowiedniego apn-u (ale to od konfiguracji sieci u operatora też zależy). No ale najpierw trzeba się połączyć.

Pies, czy po zamontowaniu modemu widzisz zwykłego pendrive'a? Tzn. to co otworzysz w ostatnio podłączonych ma jakąś zawartość (konkretnie katalogi z instalką dla Windowsa), czy jest to "puste" urządzenie?
Próbowałeś uruchamiać go przez network-menagera? W 9.x winien obsługiwać już modemy tego typu.

pavbaranov a co to ma za znaczenie? Widać że modem działa, z tego co wiem huawei działają z palca pod linuksem. Problem jest jakiś tylko z wybraniem numeru, najprawdopodobniej numer jest nie taki jak trzeba. Z tym że prawie zawsze jest albo *99# albo *99***1#

Gdyby wszystko inne zawiodło, skonfigurowałbym sobie to dla testów pod Windowsem i sprawdził jaki numer przydzieliło i jakie polecenie inicjalizujące.

Network-manager to crap i serdecznie to odradzam, no chyba ze w Ubuntu działa lepiej (w co wątpię). Na razie nic lepszego do łączenia przez modemy gsm od wvdial nie wymyślono. Z GUI dziala jeszcze jako tako umtsmon.

Niestety *99***1# tez nie dziala (ten sam komunikat bledu, tylko numer sie zmienil)
Network Manager nie rozumiem, wszystko tam konfiguruje, ale koniec koncow nie wiem jak zmusic go by sie probowal polaczyc...

Z Windowsem bede dzisiaj probowac, jak tylko sie do jakiegos dobiore...

P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, ale niestety serwer z ktorego musialem korzystac nie oblsuguje ich w linksie.

No to nie mam pomysłów więcej. Spróbuj jeszcze dodać w konfiguracji:
A polecenie inicjalizujące zmień na takie (init1 niech zostanie):
Ewentualnie zmień Dial Command na samo AT, wywal ISDN=0 i zmień typ modemu na ISDN, pokombinuj z numerami telefonów (*99#, *99***2# - zwiększaj ten numer). A tak w ogóle to sprawdź na Windows czy ten modem w ogóle działa, bo ATDT powinien przyjmować zawsze, to jest standardowa komenda służąca do wybrania numeru.

giaur pisze:pavbaranov a co to ma za znaczenie? Widać że modem działa, z tego co wiem huawei działają z palca pod linuksem.

Działać, działają - bo mi ten model bez problemu działał, ale... jak widać "z palca" wcale niekoniecznie działają. Ba, global3g też bez problemów wdzwonił mi się z tym modemem.
Zatem - coś chyba jednak nie jest tak.
Co to ma za znaczenie? Ano coś jest źle z jego konfiguracją. I tyle. Niekiedy modemy z pendrivem wymagają użycia usb_modemswitch, niekiedy wymagają jeszcze comgt, niekiedy eject (ten ruszający CD-ROM). Skoro nie masz lepszego pomysłu jak się wdzwonić, to chyba trzeba - mimo wszystko - zacząć od początku.
Np. przydałoby się znać vendorID i productID i porównać z tymi Huawejowymi, z którymi linux działa.

Nie przeczę, że wvdial jest świetny. Sam z niego korzystam. Nie rozumiem jednak jaki problem w skorzystaniu z network-managera, który - najprawdopodobniej jest i tak uruchomiony w systemie. Kubuntu, to nie Debian i wiele rzeczy jest tu o niebo lepiej dopracowanych, szczególnie tam, gdzie developerzy Kubuntu uczestniczą przy tworzeniu jakiegoś projektu niemal od początku. Jeśli się nie mylę m.in. tak jest z network-magagerem. Co ciekawe - lepiej działa w środowisku Gnome (czyli na Ubuntu) niż w KDE. Umstsmon - ok. trzeba jeszcze sprawdzić czy obsługuje dany model modemu. Jest jeszcze nakładka jakiegoś francuskiego operatora i ponoć działa dobrze (nie pamiętam teraz jaka, ale jeśli komuś potrzebne - sprawdzę). Jeśli zaś chodzi o nakładkę na samo wvdial, to polecić mogę pywvidal.

Jak się okazało nieprzyjmowanie numeru było skutkiem nie podania pinu, po dopisaniu lub wyłączeniu pinu proces łączenia trochę ruszył do przodu, ale niestety cały czas z internetu nie można korzystać.
Log: Windows modem znajduje, Blueconnect się zainstalował (niestety nie wiem dlaczego nie chciało iść pod VirtualBoxem), ale nie jest to tak łatwo jak miało być, ponieważ w momencie próby łączenia wyskakuje komunikat "Proszę się zalogować przed połączeniem", a ja nie mam pojęcia o jakie logowanie mu chodzi...

Umstsmon - ok. trzeba jeszcze sprawdzić czy obsługuje dany model modemu.

A co to za różnica jaki model modemu? Mylisz pojęcia, to nie program łączący z siecią obsługuje modem, a kernel, w którym są do niego sterowniki. Jezeli sterowniki są w kernelu, to z każdym modemem "gada" się tak samo - wysyłając określone polecenia na port /dev/ttyXXXX i jest to swoisty standard.

Tak naprawdę nieistotne jaki modem tam jest - moze byc kazdy, podłączony przez kabel USB, COM a nawet bluetooth (wtedy mamy urządzenie /dev/rfcommX). Zresztą w żadnym programie oprócz tego śmiesznego Global3G nie widziałem, żeby trzeba było wybierać jaki modem się (model) bo i nie ma to znaczenia.

Poza tym wygląda mi to chyba na nakładkę na wvdial (dowód ), więc tym bardziej śmieszy mnie, że autor wprowadza jakies ograniczenia (czekanie), żądając kasy za ich zdjęcie.

@Pies
Wszystko jest dobrze, zapomniales tylko o takim "drobniutkim" szczególe - o tym że masz zabezpieczenie PIN na karcie i oczywiscie dopóki nie podas pinu modem nie będzie działać.

Ustaw teraz stupid mode na 1 i Carrier Check = no i powinno działać.

Co do network managera to jeszcze nie widziałem zeby ktos nie psioczył na niego, zainstalowałem wersję z Ubuntu i tez niespacjalnie mi działała (wifi), więc zbyt dobrych skojarzeń nie mam.

Wybaczcie, po prostu jak kombinowałem po kolei z knetwork manager, kppp, gnome ppp, global 3g, wvdial, to można zgłupieć.
Stupid Mode = 1 już było, dodanie Carrier Check = no nic nie zmienia.

Nie zablokowałeś przypadkiem karty przy próbach połączenia bez pinu?