[+] Windows Vista edycja partycji z poziomu Linuksa GParted

Problemy dotyczące innych systemów operacyjnych
wojak
Beginner
Posty: 129
Rejestracja: 04 lutego 2009, 15:59

Post autor: wojak »

budzigniew, dziękuję za odnośnik do Recovery CD z Windowsem Vistą. Napiszę od początku co się stało i jak udało się rozwiązać problemy. Może ktoś tutaj jeszcze kiedyś zajrzy.

Przyczyna problemu
Zmieniłem fabryczny układ partycji:
  • - partycję systemową z Windowsem Vistą (C:\ - pierwsza, podstawowa) zmniejszyłem do 50GB i przesunąłem o 1MB na początek dysku,
    - partycję rozszerzoną powiększyłem do 233GB (całe wolne miejsce, które zostało).
Następstwo tych zmian - Windows Vista nie chcę się włączyć, uszkodzenie programu rozruchowego.

Opisane niżej działania, jak się później okazało - byłyby całkowicie zbędne gdybym od razu przeszedł do naprawy programu rozruchowego za pomocą Recovery CD z Windowsem Vistą (około 120MB).
Próbowałem przywrócić system do stanu fabrycznego za pomocą programu producenta laptopa, Lenovo One Key Recovery, ale nie dało się (przez to, że ingerowałem w układ partycji). Miałem komunikat, że jest za mało miejsca na dysku twardym, ale przed tym partycję C całkowicie wyczyściło.

Jeżeli chce się korzystać z opcji przywrócenia stanu fabrycznego to nie wolno zmniejszać rozmiaru partycji systemowej.

Usunąłem partycje C i D i zrobiłem jedną dużą. Ponownie spróbowałem przywrócić system do stanu fabrycznego. Ale ta aplikacja (wywoływana za pomocą specjalnego przycisku w laptopie, gdy jest on wyłączony) już nie chciała się włączyć. Za pomocą GParted ustawiłem dla ,,partycji recovery'' flagę ,,boot'' i z niej wystartowałem komputer. Po wystartowaniu programu do odzyskiwania udało się przywrócić stan fabryczny systemu operacyjnego. No i znowu stan wyjściowy - Windows Vista nie startuje. Więc zmieniłem znowu partycje tak jak chciałem na początku. Tylko z jedną różnicą, bo GParted po utworzeniu partycji rozszerzonej nie potrafił wewnątrz niej stworzyć jednej dużej partycji logicznej ntfs. To zrobiłem jedną dużą partycję podstawową zamiast partycji rozszerzonej.

¦ciągnąłem Recovery CD z Windowsem Vistą z odnośnika podanego przez budzigniewa. Uruchomiłem komputer z tego CD. Później wybrałem coś w stylu "Napraw ten komputer". Windows Vista z tej płytki wykryła sama uszkodzenie programu rozruchowego i zapytała czy chcę to naprawić. Ponownie uruchomiłem komputer. Naprawa się udała. Od razu zrobiłem kopię zapasową systemu oraz startowe dyski odzyskiwania Windows (wyszły mi dwie płyty DVD) programem od producenta laptopa. Podmieniłem kopię fabryczną z partycji ,,recovery'' na własną.

Ważne jest aby koniecznie nadać tej kopii nazwę factory.wsi.

Stara kopia fabryczna już i tak stała się bezużyteczna, ponieważ partycja C została znacznie zmniejszona. Ustawiłem flagę ,,hidden'' dla partycji ,,recovery'', aby nie była widziana z poziomu Windowsa Visty.

A wystarczyło jedynie po pierwszej edycji układu partycji naprawić program rozruchowy Windowsa Visty.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że przyda się to komuś w przyszłości.
budzigniew
Posty: 83
Rejestracja: 07 maja 2008, 11:29

Post autor: budzigniew »

Jesli w przyszlosci chcialbys szybko i sprawnie przywracac system, a przy tym nie tracic miejsca na dysku to zainteresuj sie jeszcze programem CloneZilla.

Przy zalozeniu, ze partycja z Windows jest na paczatku i jej rozmiar sie nie zmienia (moze mozna powiekszac, ale nie wiem, bo nie probowalem/nie szukalem informacji) jest to o wiele efektywniejsze od rozwiazania producenta laptopa, bo nie musisz przy kazdej reinstalacji formatowac calego dysku.
wojak
Beginner
Posty: 129
Rejestracja: 04 lutego 2009, 15:59

Post autor: wojak »

budzigniew, zawsze do tej pory na swoim komputerze do robienia kopii partycji używałem programu dd, bo na tym forum znalazłem bardzo prostą instrukcję napisaną przez użytkownika Akkon. Nawet sobie ją wydrukowałem, aby zawsze mieć w zasięgu ręki.

Rozwiązanie, które zapewnił producent laptopa, nie formatuje całego dysku, a jedynie partycję systemową C. Tak samo w przypadku tworzenia kopii - tworzona jest jedynie kopia partycji systemowej.

Kopię partycji stworzyłem narzędziem producenta dlatego, aby proces przywracania był jak najprostszy. Wystarczy włożyć dysk przywracania nr 1 i wykonywać instrukcje wyświetlane na ekranie. Nie ja będę używał tego laptopa, ale moja siostra która za Linuksami nie przepada. Dlatego na tym komputerze jest i będzie tylko preinstalowana Vista.

Co do zmiany partycji systemowej - myślę, że jest tak jak z klonowaniem i przywracaniem partycji za pomocą dd. Partycja na którą przywracamy obraz nie może być mniejsza od partycji pierwotnej.

Poza tematem:
Windows Vista Home Basic nawet mi się spodobała bardziej niż Windows XP Home Edition choć wydajnością mu do pięt nie dorasta. Ale gdybym miał wybierać między Ubuntu i Debianem, a Windowsem Vistą to wolałbym Ubuntu i Debiana. Jak na mój gust, Vista trochę za wolno (ale jest to akceptowalny poziom responsywności) działa na tym sprzęcie (procesor 2 x 2Ghz, 3 GB RAM). Vista w stanie fabrycznym zajmowała zaraz po uruchomieniu 1,06GB RAM-u oraz około 14,5GB miejsca na dysku twardym wraz z fabrycznie zainstalowanymi programami. W tym plik wymiany 6GB. No, ale na takim sprzęcie to bez znaczenia. Dysk jest duży i pewnie nigdy nie zostanie cały zapełniony przez moją 17-letnią siostrę.

Dla porównania Ubuntu Live CD uruchomiony na tym laptopie był zdecydowanie szybszy w działaniu niż Windows Vista oraz zajmował sporo mniej pamięci (około 180MB). Od razu bez żadnego kombinowania działały efekty pulpitu (zintegrowana karta Intela 256MB) oraz zostały wykryte obie karty sieciowe Broadcom. Kamerki nie sprawdzałem.
budzigniew
Posty: 83
Rejestracja: 07 maja 2008, 11:29

Post autor: budzigniew »

wojak pisze:Rozwiązanie, które zapewnił producent laptopa, nie formatuje całego dysku, a jedynie partycję systemową C.
Sprawdzilem to u siebie i rzeczywiscie jest taka opcja. :)
wojak pisze:Kopię partycji stworzyłem narzędziem producenta dlatego, aby proces przywracania był jak najprostszy.
W przypadku CloneZilli caly proces mozna ograniczyc bodajze do dwukrotnego potwierdzenia checi do przywrocenia systemu z obrazu i (u mnie, po wczesniejszym odchudzeniu go i aktualizacji sterownikow) odczekania 10. minut, by byl w pelni sprawny i skonfigurowany wedle moich gustow.
wojak pisze:Windows Vista Home Basic nawet mi się spodobała bardziej niż Windows XP Home Edition choć wydajnością mu do pięt nie dorasta.
To chyba dosyc oczywiste. Windows XP byl projektowany z mysla o duzo starszych komputerach. Gdybys uruchomil Viste na sprzecie, ktory powstanie za 6-7 tez uznalbys, ze smiga calkiem calkiem.

W przypadku Visty poszli tez troche w strone OS X-a: "zrobmy, zeby byl ladny, sie swiecil i mrugal, a przy okazji troche go usprawnijmy". I w zasadzie to ostatnie calkiem niezle im wyszlo.
ODPOWIEDZ