yantar pisze:No ludzie wiadomo, że jezyk angielski pomaga ale nie wszyscy sa tu informatykami, maja też inne zajęcia i swoje siły koncentruja w inna strone
Aha, czyli że co: my, nerdy/ geeki siedzące 24/7 przy kompie mamy pomagać im, bo oni się nie znają, bo nie rozumieją po angielsku, bo nie są informatykami?
yantar pisze:Teraz sobie uświadomcie, że to forum praktycznie by nie istniało gdyby miało sie opierac tylko na anglojezycznej terminologii.
90% forumowiczów to ludzie nieznający angielskiego?
yantar pisze:tak i na wyrażenia informatyczne znajdzie się recepta
Tja, bzduty w stylu [quote="
centrum pomocy MałegoMiękkiego]Jeśli wystąpi dowolna z powyższych sytuacji, procesor zwraca wyjątek do systemu operacyjnego, który jest obsługiwany jako błąd wyjątku krytycznego. W wielu przypadkach wyjątek jest nieodwracalny i należy ponownie uruchomić lub zamknąć system, w zależności od wagi błędu.[/quote]
Zamknąć system? 'Ej Zdzichu, dajesz kłódkę!' :mrgreen: Przez takie badziewne próby tłumaczeń 'shutdown' staje się 'zamknięciem'.
Zgodzę się że polska poezja, literatura, Mickiewicze i reszta gości spod znaku pióra i talentu brzmią pięknie w rodzimym języku. I w takim należy ją kontemplować, w takim czuć jej smak.
Ale 'warstwy abstrakcji sprzętu' nie zdzierżę.
Jestem za tym, by polską poezję zostawić w polskim języku, a dokumentację do 'software' zostawić jak jest. Jeśli ktoś jest na tyle niekumaty, by nie zrozumieć anglojęzycznego manuala, to i z tłumaczonym będzie miał problemy.