Polskie Forum Użytkowników Debiana

Jarni pisze:Moja recepta to Debian z płyty netinstall i dociągniecie po sieci tego czego mi potrzeba. Nawet Ubu instaluję w ten sposób.

Ubuntu instalujesz w taki sposób (link), czy jakimś innym?

Mankament Ubuntu Minimal CD jest taki, że nie da się tak zainstalować systemu w przypadku modemów na usb.

Mankament Ubuntu Minimal CD jest taki, że nie da się tak zainstalować systemu w przypadku modemów na usb.

A z liveCD i debootstrap też nie pójdzie?

Wydaje mi się że nie potrzebnie upierasz się przy GNOME. Mój komp to: Athlon xp 1,5GHz, 768MB RAM, 40GB HDD, graf. GF 4. Instaluje debiana normalnie z pierwszej płyty, instalacja ekspert. Wybieram tylko system podstawowy i później instaluje fluxboksa i oprogramowanie. Możesz sobie jeszcze jajko dokompilować i dostaniesz szatana prędkości. Troche zajmuje cała instalacja, ale warto.

W konfiguracji Fluksa na pewno znajdziesz pomoc i tu i na forum Fluxboksa.

Sam używam tego WM mimo, że i GNOME i KDE u mnie ruszą bez problemu.

Chciałem zaprzeczyć, że GNOME wymaga dobrego sprzętu do szybkiego działania. Co należy zrobić, aby tak było napisał KeFaS, więc nie będę go powtarzał.

U mnie Debian Testing z GNOME działa na laptopie z procesorem 1,6 GHz, 512 MB RAMu oraz zintegrowanej karcie graficznej 64 MB. Copmiza nie używam, bo nie potrzebuję efektów. ¦rodowisko graficzne jest bardzo responsywne, nie występuje żadne spowolnienie pracy. Zaraz po starcie system zajmuje około 115 MB RAMu. Po pewnym czasie używania, gdy wyłączę używane programy, pulpit z GNOME zużywa około 130 MB.

Przy takich parametrach sprzętowych nie ma po co się męczyć - GNOME zapewnia wygodne i proste środowisko pracy.

wojak, dziękuję bardzo.
Tak naprawdę to chciałem wiedzieć.
Zatem: atak na Debiana.
Pozdrawiam.

Zrzut ekranu Debiana w akcji: