Polskie Forum Użytkowników Debiana

to jak porównywac mercedesa do małego fiata

Raczej jak woz kempingowy do malego samochodu miejskiego. I jednym i drugim w podroz sie mozna wybrac z roznym stopniem komfortu ale jezdzic do sklepu kempingiem... ;]

Ja i tak uważam że z Vim'em to jak z tradycją; można się z nim nie zgadzać, ale wypadałoby znać ;p. Chodzi dokładnie o to, że jakiego Linuksa nie używałbym, tam był Vi. Więc nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie nam zostać 'dropped into rescue shell' i radzić sobie spartańskimi narzędziami.

[quote="lis6502"]można się z nim nie zgadzać, ale wypadałoby znać ]
Nie znam, nie zamierzam się poznawać (nie jest mi to do niczego potrzebne) i mam nadzieję, że nikt mnie do tego zmuszać nie będzie. A na temat tego co komu wypadałoby znać, to proszę mnie nie prowokować :-P .

Ja używam nano i jestem z niego bardzo zadowolony, czasem sam mam ochotę coś takiego zrobić. Tylko czasu i chęci brak.

Ja zagłosowałem na nano, kiedyś mi go polecono a teraz z przyzwyczajenia go używam, a także bo działa w konsoli :-)

Oczywiście vi do pracy potrzebuje x'ów i akceleratora 3d.

lis6502 pisze:Oczywiście vi do pracy potrzebuje x'ów i akceleratora 3d.

Nie chodzi mi o wymagania.
Po prostu z nano korzystam, z przyzwyczajenia i dlatego, że jest prostym edytorem, jedyne funkcje jakie mi potrzebne w edytorze pod konsolą to kopiuj/wklej/wytnij itp.
A te funkcje ma po prostu nano, nie mam potrzeby korzystania z zaawansowanych edytorów tekstu.

Piszę trochę tekstów w Latex'u i jakieś skrypty/inne kody... preferuje VIMa bo jest bardziej przyjazny w większych tekstach