Polskie Forum Użytkowników Debiana

A ja się tak zastanawiam... Mam taki sprzęt, który nawet nie jest klasycznym pecetem. Chodzi na jakimś nietypowym Windowsie, w ogóle ma jedenaście lat, a z powodzeniem go używam Wyobraź sobie, że na rozdziałce 640x240, procesorze 133 i 16 mb ramu uruchamiam x'y z icewm. Co najlepsze, rzadko korzystam z Jlime, za to sam kompiluję skrośnie programy, których chcę używać. Nie do końca mi to wychodzi, bo to na prawdę dużo pracy, ale moim małym sukcesem było uruchomienie najnowszego Linuksa 2.6.28.rc9. Obecnie staram się sam zbudować dystrybucję przystosowaną do własnych potrzeb, taką z odchudzonymi x'ami, za to pełną konsola, vimem i ncurses. W każdym razie mam plany.
Oczywiście nie zamierzam Cię przekonywać do budowania własnego Linuksa od zera; raczej mam na myśli, że w Linuksie nie chodzi o wiedzę, a o upartość w jej zdobyciu, o setki porażek w drodze do sukcesu. Zobaczysz, im więcej czasu nad tym spędzisz, tym lepszy będzie efekt.
Na razie nie bierz się za Debiana - spróbuj wpakować tam coś lekkiego i popatrz jak chodzi. Knoppix jakiś, Damn Small Linux i dopiero wtedy jak zobaczysz jak to chodzi, możesz brać się za porządny system

nie ma cdromu (nie startuje z zewnętrznego podłączonego do pcmcia)

Ma tylko stację dyskietek

Tutaj postawiłbym na upartość (bo da się) i poczytał ten temat. Powodzenia

Po długich zmaganiach z instalacja Linuksa postanowiłem zrobić małą aktualizację.
A więc udało się. No prawie po prostu kupiłem cdrom, jak na razie zainstalowałem Xubuntu 8.10. Usunąłem prawie cale xfce4 i zainstalowałem lxde. Pozbyłem się tylko oczywiście części środowiska zostawiając najpotrzebniejsze pakiety i tutaj mam kolejne pytanie.
Jak przyspieszyć ten mój magiczny system. £adowanie systemu trwa jakieś 3 minuty (albo i dłużej). Podpowiedzcie co jeszcze z niego usunąć żeby troszkę go przyspieszyć. A może skompilować jądro?
Fajnie by było żeby ktoś podpowiedział co mam robić. Pozdrawiam.

Trudno Ci będzie doradzić na odległość.
Skoro masz Xubuntu (jakby nie było), to wali on na pokład mnóstwo rzeczy, które niekoniecznie są Ci potrzebne. Pousuwałbym zatem te, niepotrzebne procesy, sterowniki itp. Kompilacja jądra? Może.
Podejrzewam też, że dużą część z owych 3 minut zabierane jest przez nowy, wspaniały wynalazek, jakim jest "nowe" Xorg. Wywaliłbym i wrócił do wersji, która miała jeszcze normalnego xorg.conf i poprawnie go skonfigurował. Ostatnia wersja, tak działająca, to była bodaj 7.3.
Nadto poczytaj na: 1) tym forum, 2) na debian.org i 3) wiki ubuntu o przyspieszaniu systemu. W sumie, wszędzie jest ta sama treść, może nieznacznie się różniąca.
Być może również zainstalowanie (czyli skompilowanie pod siebie) kernela z serii 2.6.28 da jakieś przyspieszenie, albowiem w tym jądrze miały już być ładowane procesy na raz, a nie po kolei, jak było dotychczas. Nie wiem, niestety, czy w istocie to zostało zaimplementowane. W każdym bądź razie, na pewno w Ubuntu, jak i w Mandrivie prace nad przyspieszeniem ładowania się systemu idą w tym kierunku, zaś ich nowe dystrybucje, zdaje się, że będą oparte właśnie na 2.6.28.

Chyba przedobrzyłem, za bardzo bawiłem się z konfiguracją i teraz nie chce mi wstać system. Wiesza się przy wykrywaniu karty graficznej. Mam teraz pytanie jak zrobić reinstalację?
Czy działa to jak pod Windows (czyt. wkładam płytkę, wybieram instaluj i już). Czy są jakieś inne zabiegi, które muszę wykonać żeby to wszytko działało?
Co z grubem, czy zostanie nadpisany i czy po prostu będzie dodana jeszcze jedna wersja do wyboru?

Rozumiem, że gruba masz. W takim razie, kiedy Ci się pojawi, przejdź do edycji i spróbuj uruchomić go na jakiejś zwykłej VESIE wpisując odpowiedni parametr. Potem poustawiaj sobie jak chcesz.

Niestety nie wiem co zrobić po wciśnięciu literki ,,e'', każdorazowa próba odpalenia czegoś kończy się zawieszeniem. To co reinstalacja?

Po wciśnięciu 'e' możesz edytować opcje kernela. Na końcu powinien być wpis w stylu vga=775 i tu usuń. Jeśli masz możliwość (livecd?) to podrzuć /boot/grub/menu.lst.

Za późno, zrobiłem format partycji i instaluje jeszcze raz. W sumie instalacja lxde zajeła mi jakieś 2 min więc, jeszcze raz zainstaluje cale Xubuntu, bo przy okazji bawienia się jeszcze pare innych rzeczy sknocilem(miedz innymi GDM )

Będę informował o postępach w przyspieszaniu tego mojego potwora na bieżąco

Pozwólcie, że się przyłącze. Mam nowego laptopa samsung r510. Był od razu z Vistą. Pytanko jak postawić Debiana (posiadam Etcha i Lennego na płytach) problem jest taki, że nie mogę zakończyć instalacji (z płyty uruchamia się instalator) bo nie wykrywa mi CD-ROMu. Instalator chce dyskietkę tylko że u mnie nie ma gdzie jej wsadzić. Przez sieć też nie da rady (próbowałem) bo łącze mam za słabe. Jak to ugryźć?

zwiastun pisze:Był od razu z Vistą. Pytanko jak postawić Debiana

http://goodbye-microsoft.com/

Jak nie dajesz rady na domowym łączu to idź do kolegi co ma stałe silniejsze łącze.

A jak ci się zainstaluje i coś nie będzie działać to załóż temat w odpowiednim dziale, i jakoś postaramy się zaradzić zaistniałym problemom.

Pozdrawiam