yantar pisze:adept-updater jest chyba na KDE, update-notifier jest tego troche
A czy da się zrobić tak, by hasło do tego przechwycił portfel do haseł? Ponoć nie jest to zbyt dobre w zastosowaniu, ale mi nie chodzi o to, by ten system był bezpieczny, specjalnych ataków nań nie przewiduję. Chodzi mi o to, by system był prosty i w miarę aktualny. :}
darkwater pisze:Natomiast program który robi to o czym piszesz (ale bez gui) nazywa sie cron-apt i jest dostępny w repo debiana.
Z tego co wyczytałem to wymaga korzystania z konsoli (najpierw trzeba coś zaprogramować, a później wpisać w konsoli określony zwrot), zatem odpada. Nie będę uczył matki obsługi korzystania z terminali. :P
darkwater pisze:Ostatecznie możesz samodzielnie napisać skrypt do aktualizacji i wywoływać go poprzez cron uzytkownika root
A tego ostatniego zwrotu w ogóle nie zrozumiałem.

Jestem początkujący jeszcze i chwilowo mam inne problemy, jak programowanie własne.
P.S. Ostatnio robiłem ojcu formata i nagrywałem od nowa system (tam musi być windows, gdyż z linuksem mogłyby być problemy w przypadku podpinania laptopa pod różne urzadzenia i maszyny). Natychmiast po zainstalowaniu systemu wszedłem do "terminala" i wpisałem "aptitude update && aptitude dist-upgrade"... dopiero po chwili mnie olśniło.

Podobnie miałem u kumpla na windowsie. Za cholerę nie moglem przestawić jednego okna na drugi z pulpitów. Mówię więc do kolegi: "Masz idiotycznie skonfigurowanego Beryla", tylko oczy wielkie zrobił.

Innym razem psioczyłem na brak mnogości pulpitów, zupełnie nie wiem jak mogłem wcześniej z tego systemu korzystać.

Dość OffTopa już. :P