Podzia

Hadouken · Post autor: **Hadouken** » 04 lipca 2009, 19:09

Chyba jak zainstalowałem drugiego Windowsa XP to wykasowało mi grub.cfg. Ale jak zainstaluje od nowa Linuksa to nie będę mógł wejść na forum.

wojak · Post autor: **wojak** » 05 lipca 2009, 00:21

Hadouken, co to znaczy partycje C, E, F? Bo dla mnie to żadna informacja poza ilością partycji. Zrozumiałem z Twojego postu, że usunąłeś jedną z nich - zostały więc dwie. Tobie udało się utworzyć trzy nowe partycje. Jedna z posiadanych przez Ciebie partycji musi być zatem rozszerzona. Bez podania wyników komend

Kod: Zaznacz cały

fdisk -l

która pokazuje układ partycji oraz

Kod: Zaznacz cały

cat /boot/grub/menu.lst

która wyświetla zawartość menu GRUBa dalsza pomoc Tobie jest praktycznie niemożliwa. Do tego nawet nie zajrzałeś do FAQ lub przyklejonych tematów. Tam bardzo dokladnie są opisane Twoje problemy. Jeżeli chcesz uzyskać pomoc, zacznij współpracować.

Ograniczenia odnośnie partycjonowania dysku twardego (dla intelowskiej tablicy partycji).
1. Można mieć maksymalnie 4 partycje podstawowe (primary). Gdy osiągniesz ten limit, aby utworzyć nową partycję, będziesz musiał usunąć jedną z obecnych i w jej miejsce utworzyć partycję rozszerzoną (extended).
2. Może istnieć na dysku tylko jedna partycja rozszerzona. Zawiera ona wewnątrz partycje logiczne (logical). Partycji logicznych możesz zrobić znacznie więcej niż 4 - zależy ile potrzebujesz.

Na główny system plików / przeznacz około 7 GB i sformatuj tę partycję w systemie plików ext3. System wraz z programami do codziennego użytku zajmuje około 2,5 - 3,0 GB, to zależy od ilości programów. Rezerwa jednak się przydaje, gdy kiedyś będziesz doinstalowywał wiele programów lub inne środowiska graficzne do testów. Jesteś początkujący, więc układ partycji pewnie nieraz będziesz zmieniał. Ewentualnie jeżeli chcesz korzystać z hibernacji stwórz partycję wymiany (swap) o rozmiarze równym ilości RAMu.

Hadouken · Post autor: **Hadouken** » 05 lipca 2009, 00:27

Napiszcie mi co mam zrobić po tym jak uruchomi Linuksa a Windows XP nie będzie działał, no chyba że można zrobić taki myk i nagrać GRUB-a na dyskietce i gdybym chciał uruchomić Linuksa to używałbym dyskietki, a gdybym chciał Windows XP to szłoby bez dyskietki. Czy da się tak?

fnmirk · Post autor: **fnmirk** » 05 lipca 2009, 10:27

Hadouken, nie czytasz ze zrozumieniem informacji, które otrzymujesz. Przejrzyj informacje otrzymane w tym temacie i zajrzyj do działu z linkami aby wybrać sobie dystrybucję typu livecd Linuksa, dzięki której uzyskasz możliwość wykonania np. tego o co pytasz.

Zajrzyj też do gotowych rozwiązań dostępnych na forum.
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=6073
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=693

Hadouken · Post autor: **Hadouken** » 05 lipca 2009, 19:12

fnmirk mam w domu liveCD Ubuntu ale nie mogę go uruchomić bo mam jakiś błąd grafiki. Można nagrać GRUB na dyskietkę tak ze po jego włożeniu będę mógł wybrać, który chcę system a gdy nie będzie dyskietki to będzie odpalać się Windows?

fnmirk · Post autor: **fnmirk** » 05 lipca 2009, 19:35

Ubuntu nie jest dystrybucją narzędziową pozwalającą w prosty sposób rozwiązać Twój problem. Przynajmniej przejrzyj to co napisałem wcześniej. Z tego to widzę nie zajrzałeś pod wskazany adres.

http://debian.linux.pl/viewtopic.php?p=96502#96502

http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=10199

Dodane:

KeFaS pisze:fnmirk, jakbyś zaczynał od Linuksa to w ogóle kiedyś spróbowałbyś Windowsa? Bo moim zdaniem lepiej znać dwa systemy, nawet jeżeli miałoby to zająć więcej czasu, niż jeden, w dodatku mniej popularny.

Przepraszam, że zapomniałem odpowiedzieć. Nikt nie zabrania uczyć się wszystkich systemów. Jednak z mojego obecnego doświadczenia wynika, że użytkownik nauczony Linuksa praktycznie nie musi się znać na Windowsie bo sobie z nim poradzi. Mogę to poprzeć praktycznym przykładem. Zainstalowałem Linuksa osobom, które nigdy nie miały do czynienia z komputerem. Debian był pierwszym systemem na pierwszym komputerze. Po rocznym korzystaniu z systemu w pracy dostały do dyspozycji pierwsze komputery z zainstalowanym Windowsem i skierowanie na kurs obsługi pakietu biurowego Microsoftu. Ich przystosowanie do nowego sytemu było kilkukrotnie szybsze niż pozostałych pracowników z których prawie każdy posiadał w domu komputer z Windowsem. Wrażenia z kursu użytkowników Debiana, że nudny i nic nowego nie wnoszący.