[+] zamontowanie partycji NTFS usun
[+] zamontowanie partycji NTFS usunęło wszystkie pliki
Mam poważny problem.
Zamontowałem 4 partycje ntfs przy pomocy ntfs-3g w Lenny.
Odczyt zapis działał bez zarzutu.
Utworzyłem skrót na pulpicie (wyślij na pulpit) do katalogu media, gdzie były zamontowane owe partycje.
Teraz na każdej partycji zostały mi same puste katalogi.
Co się stało?
Zamontowałem 4 partycje ntfs przy pomocy ntfs-3g w Lenny.
Odczyt zapis działał bez zarzutu.
Utworzyłem skrót na pulpicie (wyślij na pulpit) do katalogu media, gdzie były zamontowane owe partycje.
Teraz na każdej partycji zostały mi same puste katalogi.
Co się stało?
Jakie to środowisko graficzne? Ja u siebie nie widzę takiej opcji.ogr pisze:Utworzyłem skrót na pulpicie (wyślij na pulpit) do katalogu media, gdzie były zamontowane owe partycje.
Sprawdzałeś, czy dane widoczne są spod konsoli, ewentualnie spod Windowsa? Ogólnie, to dziwna sytuacja, może próbowałeś skopiować cały katalog /media na pulpit?
Witaj!
Nie wiem jak ta opcja, którą zastosowałeś działa, (co tak naprawdę czyni), ale aby sprawdzić czy pliki są jeszcze w swoim źródłowym miejscu zastosowałbym program testdisk (jest w repo) z jego dodatkiem photorec
tu masz instrukcję
Na wszelki wypadek nie robiłbym restartu komputera dokąd nie wiesz co z danymi.
Pozdrowienia
Nie wiem jak ta opcja, którą zastosowałeś działa, (co tak naprawdę czyni), ale aby sprawdzić czy pliki są jeszcze w swoim źródłowym miejscu zastosowałbym program testdisk (jest w repo) z jego dodatkiem photorec
tu masz instrukcję
Na wszelki wypadek nie robiłbym restartu komputera dokąd nie wiesz co z danymi.
Pozdrowienia
- wojciech_69
- Beginner
- Posty: 128
- Rejestracja: 02 stycznia 2009, 16:04
Odnośnie samego montowania to dziwna sytuacja, bo ja np po zamontowaniu partycji ntfs ("systemem" ntfs a nie żadnym ntfs-3g) pod Lennym środowisko gnome, partycji "Filmy" mam ikonkę tego "dysku" na pulpicie bez żadnych zbędnych kombinacji z: utwórz skrót...
ps. na początku też chciałem zrobić to za pomocą ntfs-3g, ale sposób ten u mnie okazał się bezowocny;]
ps. na początku też chciałem zrobić to za pomocą ntfs-3g, ale sposób ten u mnie okazał się bezowocny;]
Testdisk spisał się rewelacyjnie w stosunku do innych do (tego celu) aplikacji. Dzięki za wskazówkę umożliwiającą odzyskanie najcenniejszych plików po tym dyskowym katharsis 
Co do samej kwestii utraty danych, mam wrażenie, że problem może tkwić gdzieś w samym układzie partycji u mnie - PODSTAWOWA + 4 partycje logiczne w ROZSZERZONEJ lub w "sposobie" ich założenia. Nie pamiętam już czym je zakładałem - "Partition magic", czy jakiś stary Fdisk. Prawdopodobnie były to pierwotnie partycje FAT32 - później konwertowane na NTFS z poziomu. Pamiętam jednak, że parę lat temu maiłem identyczny układ partycji (prawdopodobnie identycznie zakładanych) na innym dysku i próbowałem zmniejszyć "Gparted" (moje gorzkie początki z Linuxem) jedną z partycji logicznych. Gparted wyświetlił błąd i z 4 logicznych partycji bezpowrotnie ulotniły się 3.
Niedawno zabrałem się znów za Linuxa, to po użyciu ntfs-3g (zamontowanie 4 partycji logicznych) uciekły wszystkie pliki - klątwa jakaś chyba ...
Jak myślicie - na ile owa sytuacja mogła mieć związek z układem i "kształtem" partycji na dysku?

Co do samej kwestii utraty danych, mam wrażenie, że problem może tkwić gdzieś w samym układzie partycji u mnie - PODSTAWOWA + 4 partycje logiczne w ROZSZERZONEJ lub w "sposobie" ich założenia. Nie pamiętam już czym je zakładałem - "Partition magic", czy jakiś stary Fdisk. Prawdopodobnie były to pierwotnie partycje FAT32 - później konwertowane na NTFS z poziomu. Pamiętam jednak, że parę lat temu maiłem identyczny układ partycji (prawdopodobnie identycznie zakładanych) na innym dysku i próbowałem zmniejszyć "Gparted" (moje gorzkie początki z Linuxem) jedną z partycji logicznych. Gparted wyświetlił błąd i z 4 logicznych partycji bezpowrotnie ulotniły się 3.
Niedawno zabrałem się znów za Linuxa, to po użyciu ntfs-3g (zamontowanie 4 partycji logicznych) uciekły wszystkie pliki - klątwa jakaś chyba ...
Jak myślicie - na ile owa sytuacja mogła mieć związek z układem i "kształtem" partycji na dysku?
Testowałem i używałem rózne układy partycji na dyskach sata i pata i podobny do Twojego też miałem. Myślę, że jest dopuszczalny. Można przecież mieć do 4 partycji podstawowych na jednym dysku z tym że jedną z nich można mieć jako rozszerzoną z wieloma logicznymi (teoretycznie tyle ile liter w alfabecie)ogr pisze: Jak myślicie - na ile owa sytuacja mogła mieć związek z układem i "kształtem" partycji na dysku?
patrz tu
Dlatego myślę, że nie tu jest błąd.
pozdrowienia