Uruchamianie programu z serwera - drukowanie

[Dalik]

Co będę potrzebował aby uzyskać coś takiego:

1. Mam komputer w pokoju 1.
2. Chcę postawić serwer na Linuksie w pokoju nr 2.
3. Na serwerze chcę mieć program (jest on pod dos, działa mi też pod Windowsem).
4. Do komputera 2 muszę podłączyć drukarkę igłową na LPT.
5. Na komputerze 1 chciałbym mieć mapowane dyski tak abym mógł uruchamiać program z komputera 2 - z serwera.

Wolałbym mieć serwer w trybie tekstowym (ewentualnie Fluxa).
Jakie partycje muszę potworzyć (windowsowe, linuksowe).

Mam małe doświadczenie z Linuksami ale chcę się uczyć :-)

Proszę o pomoc.

[Ister]

Jeśli dobrze zrozumiałem - pliki programu chcesz mieć na serwerze, ale wykonywać go na terminalu (komputerze 1)? Jeśli tak, to wystarczy Ci na komputerze 2 serwer samba z odpowiednimi uprawnieniami i z komputera 1 zmapowanie udostępnionego katalogu z programem (który będzie widoczny tak samo, jak gdybyś udostępniał z Windowsa). Co do drukarki się nie wypowiem, ale wydaje mi się, że to kwestia odpowiedniego skonfigurowania CUPSa. Rozumiem, że i w tym wypadku chcesz drukować z komputera 1?

Partycje jak najbardziej Linuksowe.

[Dalik]

Tak, dobrze zrozumiałeś to co chciałem uzyskać i troszeczkę jaśniejsze się to zrobiło ale mam jeszcze kilka pytań:

1 - gdy zainstaluję serwer samba to bez problemu uruchomię na serwerze dosowy/windowsowy program ?
2 - nie wiem co to CUPS więc jak na razie temat drukarki odłóżmy na później.

Dziękuję.

[lis6502]

Samba to implementacja protokołu CIFS, czyli współdzielenie plików i drukarek na zasadzie windowsowych grup roboczych. Coś jak NFS jeśli wiesz o co chodzi. Przechodząc do sedna: nie, nie uruchomisz dosowego progamu pod Linuksem bez uciekania się do emulacji.

[Dalik]

Czyli oprócz tego bym musiał mieć coś w stylu Wine lub program emulujący DOS'a?
Zobaczę jak to w praktyce wyjdzie, bo tak na sucho to ciężko.

[Ister]

CUPS to bodajże Common Unix Printing Server, czy jakoś tak. Służy do obsługi drukarek (szeroko pojętej). Poczytaj najpierw dokumentację :-) Jeśli mnie pamięć nie myli to w połączeniu z sambą pozwala Ci udostępniać drukarki tak, żeby były w świecie widziane Windows-like.

Co do emulacji DOSa - wszystko zależy co tak naprawdę potrzebujemy. Jeśli aplikacja ma być uruchamiana na komputerze 1, ale nie bezpośrednio na serwerze (na serwerze mają tylko ,,leżeć" pliki), to emulator nie jest Ci potrzebny. Jeśli natomiast chcesz uruchamiać aplikację bezpośrednio na serwerze, to oczywiście Linux bez emulacji sobie nie da rady. Natomiast nie wiem, czy jest sens wyciągać działo pod tytułem Wine, poszukałbym raczej emulatora DOSa.