RAID programowy - nie można odmontowa
RAID programowy - nie moŻna odmontować urządzenia
Witam.
Mam taki problem, że przy każdym restarcie maszyny na końcu dostaje komunikat, że macierz jest zajęta i nie można odmontować urządzenia /dev/md0 i /dev/md1.
Na urządzeniu /dev/md0] mam partycję /boot (Raid1 + 1 dysk zapasowy), a na /dev/md1 partycję /swap (Raid5).
Czy ktoś spotkał się może z takim przypadkiem.
Problem występuje na domyślnym jądrze 2.6.21-2-i686.
Pozdrawiam.
Mam taki problem, że przy każdym restarcie maszyny na końcu dostaje komunikat, że macierz jest zajęta i nie można odmontować urządzenia /dev/md0 i /dev/md1.
Na urządzeniu /dev/md0] mam partycję /boot (Raid1 + 1 dysk zapasowy), a na /dev/md1 partycję /swap (Raid5).
Czy ktoś spotkał się może z takim przypadkiem.
Problem występuje na domyślnym jądrze 2.6.21-2-i686.
Pozdrawiam.
Jeśli mamy czepiać się szczegółów, to 3 partycje - przecież to Raid 5 (wymagane minimum 3 urządzenia). Co do samej partycji /swap to nie jest to "super serwer profesjonalny" i partycja /swap zostanie tak jak jest.jedną (lub obie) partycję
Dalej nie uzyskałem odpowiedzi co do możliwości rozwiązania błędu - wygląda jakby dwa pierwsze urządzenia raidu programowego były cały czas zajęte i podczas wyłączania systemu nie można było ich prawidłowo odłączyć. Co do partycji /swap, to mi to nie przeszkadza - żadnej hibernacji nie robię, ale bardziej boje się o partycję /boot.
Nie jest ważne czy profesjonalny, amatorski lub dowolny. Jednak jak już się czegoś uczyć to najlepiej od razu porządnie. Z niezdrowymi nawykami najtrudniej się walczy.hiropter pisze:Co do samej partycji /swap to nie jest to "super serwer profesjonalny" i partycja /swap zostanie tak jak jest.
Być może tak ustawiona partycja /swap wymusza takie zachowanie systemu?
Hola... Hola... Każdy stawia system tak jak mu się podoba. Ja używam raid nawet na partycjach wymiany, Ty nie... Nie ma nigdzie przeciw wskazań by swap nie była na raid'zie - nie przynosi on ani korzyści ani strat - wiem bo sam wykonywałem kilka testów, z których żaden nie powalił mnie na kolana. Poza tym wyobraź sobie, że używasz hibernacji (i zapisujesz stan maszyny właśnie na swap'ie), jeśli coś stanie się z jednym z dysków, a Ty akurat nie zapisałeś pliku na dysk, tylko poddałeś system hibernacji... no to papapa dane. A tak zawsze mniej śmierdzącej zawartości w gaciach, jak szef zacznie się pytać czy już masz gotowy ten raport. No oczywiście pod warunkiem, że nie padną dwa dyskiJednak jak już się czegoś uczyć to najlepiej od razu porządnie.

Co do winy swap'a, to wątpię - na CentOS 5.3 wszystko działało poprawnie. Widać na Debianie nie wszystko musi być dobrze. Dam znać czy po zmianie jądra na 2.6.29.1 coś się w tej kwestii zmieniło.
Podążając za Twoim sposobem myślenia można stwierdzić również, że każdy rozwiązuje swój problem sam. Nie ma przeciwwskazań jednak z tego co jest mnie wiadome nikt tak nie robi. Ale mogę mało jeszcze wiedzieć i mogę nie mieć racji.hiropter pisze:Każdy stawia system tak jak mu się podoba.
Edit:
Sprawdź:
http://wolvverine.jogger.pl/2007/02/20/ ... ce-repair/
Doktorze Freud skąd ten osąd... Po prostu każdy ma prawo na stosowanie takich rozwiązań jakie uważa za słuszne i właściwe - przecież na tym polega całe to zamieszanie wokół Linuksa, a czy one okażą się bezpieczne/wydajne (można podpiąć pod mnóstwo innych słów), to już zależyPodążając za Twoim sposobem myślenia można stwierdzić również, że każdy rozwiązuje swój problem sam.

Z macierzami jest wszystko w porządku - tj. dane odczytują/zapisują się bezproblemowo. Sprawdziłem ich stan na samym początku. I jeszcze raz dodam, że na CentOS'ie ten problem nie występował.