No właśnie to jest moim zdaniem jedna z zasadniczych słabości *buntu. Trzeba pamiętać, że bazuje ona na niestabilnej wersji Debiana a do tego zawiera jeszcze własne przeróbki. Z tego powodu czasem bardzo trudno dość do przyczyny problemu. Scenariusz często jednak jest bardzo podobny: po zainstalowaniu ok. jednak tylko do czasu porządniejszej aktualizacji.darkmanek pisze:Jednak gryzie mnie to cały czas. Bez różnicy, czy to oryginalna dystrybucja czy polski remix, nowy system działał pięknie do aktualizacji. A potem lipa.
[+] Ubuntu 8.04 - zatrzymanie wy
Witam.
Troszkę późno ale rozwiązaniem było usunięcie wpisów:
i
A co się nakombinowałem, to moje.
Ale jaka satysfakcja ;-)
Troszkę późno ale rozwiązaniem było usunięcie wpisów:
Kod: Zaznacz cały
iptables -A OUTPUT -s 0/0 -p tcp --dport 6881:6889 -j ACCEPT
iptables -A OUTPUT -s 0/0 -p udp --dport 6881:6889 -j ACCEPT
Kod: Zaznacz cały
iptables -A OUTPUT -s 0/0 -p tcp --dport 6881:6889 -j DROP
iptables -A OUTPUT -s 0/0 -p udp --dport 6881:6889 -j DROP
Ale jaka satysfakcja ;-)
Heh, nie mam pojęcia dlaczego przeszkadzały, do tej pory było dobrze. Dlatego też było mi trudno na to wpaść, w logach i przy zamykaniu nie było żadnych komunikatów, przypadkiem w sumie to zauważyłem. Po usunięciu wpisów Ubuntu śmiga.A co wpisy iptables przeszkadzaly w zamknieciu systemu?
A co do aktualizacji, to aktualizuję teraz tylko poprawki bezpieczeństwa, a repozytorium mam tylko podstawowe, resztę zahaszowałem gdyby trzeba było coś doinstalować.
Pozdrawiam.