Otóż, mój świeży Debian 5 stoi na laptopie MSI PR320. Wszystko hula bez najmniejszych problemów poza jednym małym, irytującym szczegółem. Laptop ten nie posiada zatrzasku klapy, którego zwolnienie wybudza ze stanu uśpienia S3. Usypiam go poprzez maknięcie klapy lub Fn+F12 to jest standard. Wybudzenie zaś może odbyć się TYLKO I WY£¡CZNIE przez wciśnięcie przycisku POWER. I tutaj zonk.
Wciskam POWER, komputer wybudza się na sekundę lub dwie, po czym gaśnie. To nic dziwnego, w końcu system dostaje info o złożeniu zamówienia na POWER-OFF
wywołanego wciśnięciem przycisku POWER!Jak zatem rozwiązać tę zagwozdkę? Znalazłem pewny trop który ma już brodę LINK ale niewiele z tego rozumiem...
Może jakieś inne rozwiązanie?
P.S. Próbowałem w KPowerSave zmienić ustawienie przycisku POWER na (nic) co oznacza przywołanie menu wyboru czynności, ale nic to nie daje, to tylko akcja KDE - sygnał przycisku jest widać niezależny
EDIT:
Znalazłem zgłoszenie BUG'a w tym temacie i łatkęna jego usunięcie - może mi tylko ktoś podpowiedzieć co z tym zrobić??
ZG£OSZENIE oraz £ATKA
