Witam.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak w miarę bezboleśnie przejść z Fedory na Debiana?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Konfucjusz
Przej
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 stycznia 2009, 15:33
Jeśli /home masz na osobnej partycji, to tylko wywalasz Fedorę, wstawiasz Debiana, a w razie jakichś problemów konsultujesz się z tym papierkiem.
-
- Posty: 88
- Rejestracja: 06 lutego 2008, 15:17
Nie wiem dokładnie czy autor postu miał na celu samą instalację nowego systemu czy ogólnie administrację nowym systemem więc dorzucę swoje 3 grosze.
Sam używam tych dwóch systemów i przyznam, że Fedora wydaje mi się bardziej "oporna" w obsłudze niż Debian. Nie wiem być może to stare przyzwyczajenia. Samo dodanie repozytoriów w Fedorze dla kogoś kto nie miał z nią w ogóle styczności lub miał styczność z Debianem może być kłopotliwe. W Debianie jest prosto jeden plik, lista repozytoriów wiadomo o co chodzi. No i ten yum, wydaje mi się że znacznie wolniej działa, coś tam często pobiera na wstępie i trzeba czekać zanim pobieże się w końcu paczka, której potrzebujemy. Dla mnie jednym z problemów używania dwóch dystrybucji na raz jest tylko to że zdarzy się często w Debianie wpisać rpm -i czy w fedorze apt-get install. No i chyba największy problem, nazwy plików które to samo przechowują, a inaczej się nazywają czy też w każdej dystrybucji w innym miejscu..Nie dało by się tego jakoś u standaryzować, marnuje się potem czas na szukanie czegoś co się zna od lat na innej dystrybucji.
Fedora czasami mnie zaskakuje bardzo negatywnie np. Instalacja binda, główne pliki standardowo wrzucone do /etc/ zamiast tak jak w Debianie do /etc/bind/. Potem się robi kilka stref i jest się bałagan i zamieszanie z szukaniem w /etc/ pliku strefy.
Sam używam tych dwóch systemów i przyznam, że Fedora wydaje mi się bardziej "oporna" w obsłudze niż Debian. Nie wiem być może to stare przyzwyczajenia. Samo dodanie repozytoriów w Fedorze dla kogoś kto nie miał z nią w ogóle styczności lub miał styczność z Debianem może być kłopotliwe. W Debianie jest prosto jeden plik, lista repozytoriów wiadomo o co chodzi. No i ten yum, wydaje mi się że znacznie wolniej działa, coś tam często pobiera na wstępie i trzeba czekać zanim pobieże się w końcu paczka, której potrzebujemy. Dla mnie jednym z problemów używania dwóch dystrybucji na raz jest tylko to że zdarzy się często w Debianie wpisać rpm -i czy w fedorze apt-get install. No i chyba największy problem, nazwy plików które to samo przechowują, a inaczej się nazywają czy też w każdej dystrybucji w innym miejscu..Nie dało by się tego jakoś u standaryzować, marnuje się potem czas na szukanie czegoś co się zna od lat na innej dystrybucji.
Fedora czasami mnie zaskakuje bardzo negatywnie np. Instalacja binda, główne pliki standardowo wrzucone do /etc/ zamiast tak jak w Debianie do /etc/bind/. Potem się robi kilka stref i jest się bałagan i zamieszanie z szukaniem w /etc/ pliku strefy.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 stycznia 2009, 15:33
A można katalog home spakować jako archiwum tar, usunąć Fedorę, zainstalować Debiana i za debianowego katalogu domowego wstawić rozpakowany katalog domowy z Fedory?Jeśli /home masz na osobnej partycji, to tylko wywalasz Fedorę, wstawiasz Debiana
@Raffaello22
Ja Fedory używam głównie w celach prywatnych (przeglądanie internetu, napisanie czegoś w OpenOffice), czasami przetestuje coś na localhoście, włączę Eclipse albo blueFisha (który de facto coś tu pod Fedorą, szwankuje, miałem kiedyś Ubuntu i tam wszystko było z tym programem cacy), więc nie zauważyłem jego "oporności".Fedora wydaje mi się bardziej "oporna" w obsłudze niż Debian
W sumie zostałbym nawet przy Fedorze dalej ale od kilku dni mam VpSa na Debianie i aby go lepiej poznać postanowiłem przesiąść się na swoim domowym komputerze na Debiana.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 stycznia 2009, 15:33