Cześć,
Zachciało mi się KDE4.2 - zainstalowałem ale wszystko mi tak strasznie wolno chodziło... Zmiana rozmiaru okna to było coś strasznego - kratkowanie. W OpenArena tez czuć było opieszałość systemu.
Wróciłem do KDE3.5 - co prawda po rozwaleniu połowy systemu - no ale teraz już jest w miarę.
Teraz zobaczcie na screen - coś nie tak dzieje się z tymi ikonkami, a raczej ich tłem. Co to może być?
Dodatkowo - nie da się zrobić ładnych czcionek - wszystkie wyglądają jak by je ktoś piaskarką potraktował...
Macie jakiś pomysł? Męczę się od wczoraj i już zaczynam myśleć czy nie wrócić spowrotem na 4.2 albo przejść na Gnome...
Pzdr!
Anomalie po instalacji KDE4 i jego odinstalowaniu
-
pavbaranov
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Wydaje mi się, że "źle powróciłeś". Wygląda to tak, jakbyś nie usunął całego środowiska KDE4.
A przy okazji. Trudności w "opieszałości" KDE4 są zwykle powodowane albo złą jego konfiguracją, albo próbą wyciśnięcia wszystkiego, co ono daje, nie mając odpowiedniej maszyny ku temu.
Mam KDE4 już od jakiegoś czasu i bardzo jestem zadowolony. Nie powiem, że działa szybciej niż KDE3, ale nie powiem też, że działa wolniej. Kwestia dostrojenia. KDE4 ma od groma rzeczy, które upiększają wygląd. Nadto KDE4.2, w sytuacji, w której dostrzeże teoretyczną możliwość włączenia efektów, włącza je. Niestety niekiedy na zbyt słabych maszynach, wyposażonych jednak w odpowiednie podzespoły. Wyłączenie efektów, tak samego KDE4, jak i przede wszystkim Compiza, powoduje, że trudno doszukiwać się jego opieszałości.
I jeszcze jedno - zarówno przejście na KDE4, jak i downgrade na KDE3, wg mojego doświadczenia musi się łączyć z kompletnym usunięciem wszelkich pozostałości poprzedniego środowiska i zainstalowaniem na nowo niejako na czystym systemie (tak, jakby się instalowało przez netinstall). Inaczej wciąż występują jakieś problemy.
A przy okazji. Trudności w "opieszałości" KDE4 są zwykle powodowane albo złą jego konfiguracją, albo próbą wyciśnięcia wszystkiego, co ono daje, nie mając odpowiedniej maszyny ku temu.
Mam KDE4 już od jakiegoś czasu i bardzo jestem zadowolony. Nie powiem, że działa szybciej niż KDE3, ale nie powiem też, że działa wolniej. Kwestia dostrojenia. KDE4 ma od groma rzeczy, które upiększają wygląd. Nadto KDE4.2, w sytuacji, w której dostrzeże teoretyczną możliwość włączenia efektów, włącza je. Niestety niekiedy na zbyt słabych maszynach, wyposażonych jednak w odpowiednie podzespoły. Wyłączenie efektów, tak samego KDE4, jak i przede wszystkim Compiza, powoduje, że trudno doszukiwać się jego opieszałości.
I jeszcze jedno - zarówno przejście na KDE4, jak i downgrade na KDE3, wg mojego doświadczenia musi się łączyć z kompletnym usunięciem wszelkich pozostałości poprzedniego środowiska i zainstalowaniem na nowo niejako na czystym systemie (tak, jakby się instalowało przez netinstall). Inaczej wciąż występują jakieś problemy.
-
pavbaranov
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Duchem świętym nie jestem, by wiedzieć jaki masz sprzęt, ani też co robiłeś i co wiesz. NIe napisałeś - Twój błąd.
Skoro jednak to wszystko wiesz i jeszcze trochę więcej to powodzenia. Baw się sam.
Ja bym jeszcze zrobił ręczny przegląd i przeczyścił wszystko. Zwykle zdanie się na apta daje świetne efekty, ale z doświadczenia wiem, że niekiedy pozostają - mimo "skasowania czegoś" - jeszcze jakieś pozostałości. W różnych miejscach zresztą, nie tylko w katalogu użytkownika.JarekMk pisze:Aptitude skasował najpierw kde 3, a dopiero potem zainstalowałem 4.2 - w drugą stronę tak samo.
Skoro jednak to wszystko wiesz i jeszcze trochę więcej to powodzenia. Baw się sam.