Po instalacji okazuje się, że Gnome jest bardzo ubogi. Nie posiada podstawowych aplikacji. Jakich poleceń należy użyć, aby wszystkie domyślne aplikacje zostały zainstalowane?
Ustaw sobie odpowiednie wpisy w sources.list. Zainstaluj - jeśli nie masz - synaptika, całkiem fajny, graficzny menedżer oprogramowania i instaluj co chcesz. Przynajmniej nie będziesz mieć tego, co Ci nie jest potrzebne. Dlaczego nie aptitude czy apt-get? Informacje w apt-gecie są bardzo ubogie, a jego obsługa dla instalacji jest świetna pod warunkiem, że się wie, co się instaluje, czego potrzebuje. W przypadku aptitude problemem dla mnie jest tylko i wyłącznie, że jeśli będzie się na codzień korzystało z synaptika, to mieszanie go z aptitude może spowodować to samo, co mieszanie z apt-getem.
Jeśli jednak chcesz stosować wyłącznie aptitude, to masz już je w systemie i możesz sobie z jego pomocą dociągnąć co potrzebujesz. Wywołanie go bez żadnej opcji (install itp.) spowoduje, że uzyskasz semigraficzny program, dający również sporo informacji (btw, projekt aptitude dorobił się już również graficznej wersji opartej o Gtk+, jak na razie chyba beta dostępna ze strony).