Zmiana rozmiaru partycji

[JarekMk]

Cześć,

Obecnie wygląda to tak:

Kod: Zaznacz cały

System plików         rozm. użyte dost. %uż. zamont. na
/dev/sda1              20G  3,2G   16G  18% /
tmpfs                1014M     0 1014M   0% /lib/init/rw
udev                   10M   84K   10M   1% /dev
tmpfs                1014M     0 1014M   0% /dev/shm
/dev/sda3             254G  123G  119G  51% /home
/dev/sda4              21G  3,6G   17G  18% /mnt/windows

Chciałbym z sda1 i sda4 uszczuplić po 10GB i dodać je do sda3. Jak to zrobić bezboleśnie?
Wystarczy w gparted najpierw z tych partycji odjąć po 10GB, a następnie dodać wolną przestrzeń do /home?

[lis6502]

Zajrzyj tutaj i spróbuj sposobu podanego przez fnmirk'a.
Takie zmiany pociągają za sobą przesuwanie danych. Nie wiadomo co z innymi partycjami (zakładam że masz je po kolei), a dokładnie z sda2.

[JarekMk]

Nie ma tam odpowiedzi na moje pytanie. Tyle sam wiem że mam użyć gmarted. Nie mam także problemów z partycjami, czy niewłaściwym wyświetlaniem zajętości.

Chodzi mi tylko o to czy operacja która opisałem wyżej nie spowoduje u mnie utraty istniejących danych.

[lis6502]

Dlatego właśnie dałem Ci linka. Operowanie partycjami na dysku z którego masz uruchomiony system może źle się skończyć.
Dlaczego miałaby spowodować utratę danych? Jeśli chcesz tylko zmienić rozmiar partycji to obetnie Ci dane, ale z tego co mi wiadomo gparted umożliwia ich przesunięcie i zmianę rozmiaru w jednej operacji. Klikasz na żądaną partycję, zmień rozmiar/przenieś i dalej kreator poprowadzi Cię sam.

[JarekMk]

Wydaje mi się iż jest rzeczą naturalną że taką operację przeprowadza się z niezależnego programu nie będącego składnikiem uruchomionego systemu
Uruchamiam płytkę z Ubuntu i zarządzam tym z poziomu Gparted

Najpierw ujmuję z obu partycji po 10GB, a następnie doklejam do 3 tą wolną przestrzeń korzystając z suwaków

Boje się tylko utraty danych.

[sidjestgit]

Juz kilka razy przeprowadzalem taka operacje i tylko raz troche sie posypalo.
Przy zmianie wielkosci windowsowej partycji NTFS wysypal sie windows (moze defragmentacja nie do konca poprawnie mi sie udala?).

Ryzyko zawsze jest dlatego zaleca sie wykonanie kopi danych.
Jesli w czasie operacji wyskoczy ci korek/bezpiecznik w skrzynce to : mozesz juz sobie darowac wszystko i przystapic do ponownego / poprawnego formatowania i partycjonowania :mrgreen:

[lis6502]

Rzeczą naturalną jest także backup istniejących danych . Manipulacja partycjami może faktycznie pogubić Twoje dane, jeśli po drodze np zabraknie prądu. Niestety takie jest ryzyko i należy się z tym liczyć. Ja korzystam z Acronis Disk Director Suite z pakietu Hiren's Boot CD. Raz zdarzyło mi się pogubić dane, ale to była moja wina (kopałem przy moleksach dysku xD).

ujmuję z obu partycji po 10GB, a następnie doklejam

To nie do końca tak. Musisz myśleć o dysku jako liniowym obiekcie, dwuwymiarowym. Nie możesz 'przenieść' wolnego miejsca. Jedyne co możesz (ja bym tak zrobił):
-Zmniejszyć rozmiar sda1 do wymaganych 10 GB
-W miejsce wolnych 10 GB przesunąć sda2
-Początek sda4 przesunąć w górę o 10 GB.
-Początek sda3 obniżyć o 10 GB, koniec podnieść o 10gb.

sidjestgit, z własnego doświadczenia wiem, że takie wyskoczenie korka to nie koniec świata. Na upartego odzyskałem ponad 95% informacji :mrgreen:

[JarekMk]

Na Windowsie mi nie zależy, mogę postawić go jeszcze raz. Jest potrzebny jedynie do drukowania.
Czyli to wolne miejsce nie przechodzi do puli z której mogę korzystać tylko muszę się przesuwać jak by po lince?

[lis6502]

muszę się przesuwać jak by po lince

Dokładnie. Spróbuj zrobić tak jak Ci napisałem. Po drodze załapiesz ideę 'liniowości' miesca na dysku.

[fnmirk]

JarekMk, wklej najlepiej wynik:

Kod: Zaznacz cały

fdisk -l