Chciałbym się przywitać, gdyż jest to mój pierwszy post na forum. Problem jest dziwny, łącząc Windows XP z Linuksem nigdy nie było problemów.
Wyglądało to tak:
C: XP
/ubuntu
/home
po czym denerwował mnie brak niektórych programów pod Linuksa, oraz chciałem pograć, więc zainstalowałem Windows Vistę robiąc tak:
C: Vista
D: Xp
E:
Vistę poużywałem sobie 2,5 miesiąca, ale w tym czasie ,,cukierkowała mnie'', zawiesiła mi się dwa razy, przez co obrażony wróciłem na Linuksa, i wygląda to teraz tak:
C: Vista
/debian
swap
E:
Nie działa to również z Ubuntu 8.10 i Fedorą 8. Jako że miałem spory epizod z Linuksem, a 3/4automatyczne systemy mnie i tak denerwują to postanowiłem odpalić Debiana 4.0rc5 z netinstall. No i Debian sobie jest, a Vista dalej się nie uruchamia. W czym tkwi problem i jak go rozwiązać?
[+] Windows Vista w po
Już po kłopocie, bo wpadłem na pomysł, że zainstaluję od nowa Windows Vistę i wrzucę te dziwne pliczki tak żeby grub uruchamiał program rozruchowy Visty, a później do MBR przeniosę gruba z powrotem.
Wyszło tak, że Windows Vista usunęła w nieznany mi sposób moją partycję z multimediami, czyli wszystkie ntsf zamiast tylko C, więc sformatowałem cały dysk i zainstalowałem Windows XP. Jutro zdecyduję czy jako drugi system będzie Debian, czy Ubuntu 8.10, ale skłaniam się ku Debianowi.
Dziękuję za pomoc.
Wyszło tak, że Windows Vista usunęła w nieznany mi sposób moją partycję z multimediami, czyli wszystkie ntsf zamiast tylko C, więc sformatowałem cały dysk i zainstalowałem Windows XP. Jutro zdecyduję czy jako drugi system będzie Debian, czy Ubuntu 8.10, ale skłaniam się ku Debianowi.
Dziękuję za pomoc.