To sa moje procesy. Czy one moga mi zamulac komputer? Bo w ogole to Linux mial byc szybszy od Windowsa. Jak cos wlaczam w Windows to klik i od razu sie zalacza, a tu klikam czekam, czekam i wreszcie.
A moze to wina tego ze gnome jest zbyt ciezki.
Zwykle mam wlaczonego Iceweasel, kadu no i czasem jeszcze gaim.
Od czego to moze zalezec?
Czy moze gnome nie jest dla cpu 500mhz, ram 256, grafika 128. Pomozcie.
Linux wolniejszy od Windowsa
Załącz te procesy w jakiś ludzki sposób np.: Plik wynikowy znajdziesz w katalogu domowym (podepnij jako załącznik).
Kod: Zaznacz cały
ps -efH>wynik.txt
Polemizowałbym z tym. Czysty Windows zaraz po instalacji i bez żadnych programów. To może. Później działa szybko tylko interfejs, a w tle jest duże opóźnienie.De_sant pisze:Win XP jest szybszy od Gnoma.
Masz dużo moim zdaniem niepotrzebnych rzeczy. Na podobnym komputerze, mam zainstalowane pełne Gnome i posiadam drugie tyle pamięci. Działa na nim wszystko oprócz 3D i wodotrysków (karta jest Ati i wymaga zabawy). Ostatnio instalowałem na podobnym do Twojego komputerze KDE i też działa swobodnie.
Przejrzyj dokładnie wszystkie elementy, które masz zainstalowane w systemie (pomocny do przeglądania będzie synaptic, jeżeli używasz na co dzień aptitude, to synaptica używaj tylko do przeglądania pakietów, a usuwaj z poziomu aptitude).
Pousuwaj wszystkie zbędne i niepotrzebne programy. Exim, NetworkManager (chyba, że jest potrzebny), różne usługi serwerowe itp.
Istotny też jest system plików i podział dysku na partycje. Używam na takim sprzęcie kilku partycji typu ReiserFS (tu są różne teorie u mnie się to sprawdza).
Osobne partycje, przy dysku 20 GB wyglądają tak:
/ - 300 MB (podstawowa)
logiczna reszta
/usr - 5 GB
/var - 3 GB
/tmp - 1-2 GB
/swap - 1.5 GB
/home - reszta