Gadatliwe zamykanie Debiana

[arctgx]

Dając halt, poweroff czy shutdown -f now system zatrzymuje się w pewnym miejscu i tylko dzięki Magic SysRQ jestem w stanie bezpieczniej wyłączyć maszynę (sync, kill, umount,...).

Rzecz dzieje się przy nie każdym zamykaniu, a moment zamknięcia jest tajemniczy, bo nie dostaję na konsolę żadnych komunikatów od jądra czy skryptów zamykających. W syslogu nie znalazłem niczego ciekawego, zaś w /etc/default/rcS mam

Kod: Zaznacz cały

VERBOSE=yes

Nie mogę doszukać się, jak zwiększyć gadatliwość systemu, bym mógł widzieć na jakim etapie siedzi problem, np. przejrzeć komunikat od któregoś ze sterowników ACPI.

Myślałem nawet, by zrobić w init.d skrypt basha z poleceniem echo $_. Wyświetlałby on w szczególności nazwę linku, który do niego prowadzi. A wtedy mógłbym między kilkoma skryptami w /etc/rc0.d powstawiać odpowiednie linki do niego i widzieć przynajmniej, po którym z systemowych skryptów Debian staje w miejscu.

Dopisuję dalej: dałem kernelowi loglevel=6 oraz odpaliłem w trybie single. Odpaliłem reboot i znowu się zatrzymało. Kiedy dałem Alt-Sysrq-E (sygnał TERM dla procesów poza initem), dostałem zachętę do zalogowania się w bashu. Ciekawym kawałkiem mógł być:

Kod: Zaznacz cały

root      2053  0.0  0.2   2828  1364 ?        T    15:56   0:00 /bin/sh /etc/rc6.d/S20sendsigs stop
root      2056  0.0  0.0      0     0 ?        Z    15:56   0:00 [killall5] <defunct>
root      2057  0.2  0.9   6260  4996 ?        Ss   15:57   0:00 bash
root      2108  0.0  0.1   2372   904 ?        R    16:00   0:00 ps aux

Niestety, nie zajrzałem do dmesg. Polecenie poweroff wyłączyło maszynę (najprawdopodobniej bez odmontowania dysków i wykonania jeszcze paru skryptów). Czy mam zatem rozumieć, że problem nie leży w ACPI, tylko jeszcze na etapie któregoś skryptu, np. S20sendsigs?