Ale z czym to się je?
Jeżeli grałeś kiedyś w wormsy, to wyobraź sobie grę, z podobnymi zasadami, jednak bez tur - na podzielonym ekranie, bądź przez internet.
Jeżeli jednak ominęła Cię przyjemność gry w tę zacną pozycję, to czytaj dalej.
W grze na dwuwymiarowej planszy, kierujemy małym postaciami, których wygląd możemy dopasować zakładając swój profil. Każda z nich dzierży w swych dłoniach, mackach itp. przeróżnego rodzaju ekwipunek wojenny - który dobieramy wg własnych potrzeb przed rozpoczęciem rozgrywki. Oprócz tego, dysponuje liną z hakiem, dzięki czemu z łatwością pokonuje przeszkody, których nie może przeskoczyć. Gra polega na znalezieniu przeciwnika i zestrzeleniu go - zasady proste, jednak żeby to zrobić, trzeba się trochę nagimnastykować. Opanowanie celowania i poruszania się, zajmuje jakieś 15 minut - ale nawet wtedy czasem trudno jest zapanować nad postacią. ¯eby uniknąć zamieszania, domyślnie jest włączona mała mapka, pokazująca gdzie mapie znajdują się przeciwnicy. Gra przyciąga miodnym gameplayem, oraz darmową grą przez internet - nawet w kilkanaście osób. Zawodnicy mogą się dzielić na drużyny lub startować indywidualnie. Oczywiście możliwa jest gra na podzielonym ekranie.
Akcja gry toczy się w najróżniejszych miejscach - podziemia (każdy robak może kopać), zamki, domy itp. Oprócz tego jest jeszcze edytor plansz. I tu doszliśmy do pięty achillesowej tej gry. Gra po prostu ma kiepską grafikę - z jednej strony jest to zaleta, ponieważ działa bez przycięć na starszych komputerach, ale z drugiej strony w tych czasach... taka niska rozdzielczość.... z resztą, zagraj, a przekonasz się, że po 5 minutach, w ogóle o tym nie myślisz - przecież liczy się wnętrze, prawda?



W grę można grać na Linuksie, Windowsie i MacOS, waży około 50 mb.
Wersja pod Windows nie ma instalatora, wystarczy rozpakować i uruchomić.
Zobacz stronę projektu Lub od razu pobierz grę. Dla debian'a jest przygotowana paczka DEB.