Problem jest nastepujacy. Moj isp dostarcza net przez dhcp, wiec mam ustawione inet dhcp w konfiguracji sieci. Za kazdym razem po polaczeniu (w roznych odstepach czasu) okazuje sie, ze siec przestaje dzialac...
Objawia sie to w ten sposob, ze nie otwieraja sie strony, pingi w ogole nie wychodza (czyli wyglada to tak, jakby polecenie ping sie zawiesilo, po napisaniu ping google.pl nie wyswietla zupelnie nic, nawet tego ze adres jest nieosiagalny). Oczywiscie iface jest caly czas podniesiony.
Wiec wydaje polecenie /etc/init.d/networking restart ... i okazuje sie w tym momencie, ze adresu ip juz nie dostane... dhcp zachowuje sie tak, jakby w sieci nie bylo serwera dhcp.
Wiec w dalszej kolejnosci: probuje skonfigurowac iface jako statyczny (Bez dhcp) - i co sie okazuje? Nie mozna podniesc interfejsu, bo otrzymuje komunikat, ze urzadzenie jest zajete.
To wszystko dzieje sie do restartu. Po restarcie znow przydziela adres przez dhcp i wszystko dziala.... dopoki znowu siec nie zniknie. Jezeli mam ustawione statyczny iface, to po restarcie sie polaczy, ale sieci nie ma (i to nie jest kwestia dns-ów).
Co moze byc tego przyczyna?
Jedna rzecz jest jeszcze dziwna - za kazdym razem przy uruchamianiu systemu gdy iface jest podnoszony (niewazne czy dhcp czy static), dostaje komunikat:
Kod: Zaznacz cały
WARNING: invoke-rc.d called during shutdown sequence
enabling safe mode: initscript policy layer disabled