Dodam coś nowego, głupiego, czego dzisiaj doświadczyłem.
Wszystko zaczęło się od aktualizacji. System się uruchomił, niby wszystko gra, włączam Enemy-Terriory i niespodzianka tj. wywala mnie do GDM! Po kilku minutach przypomniałem sobie, że w aktualizacjach był jakieś pakiety xorg. Przeinstalowałem sterowniki, akceleracje jest więc biorę się za ET. Odpalam XQF i niespodzianka.
Sys_Error: GLimp_Init() - could not load OpenGL subsystem
Podobny błąd miałem w Ubuntu. Po ponownym uruchomieniu systemu, problem zniknął. Zacząłem szukać w sieci i trafiłem na tekst, ze trzeba przeinstalować stery- no to przeinstalowałem je po raz drugi. Niestety nie pomogło. Potem trafiłem na tekst, ze trzeba prze konfigurować Xy- więc i to zrobiłem. Wyłączyłem i włączyłem system i lipa, padły Xy :-D No to jadę dalej i standardowo dpkg-reconfigure xserver-xorg. System wstał, ale nie miałem odświeżania 100Hz. Skopiowałem ustawienia z kopii xorg.conf, klepie ctrl+alt+backspace i ERROR linia 64. Okazało się, że to dodatkowa opcja
modeline wywali mi Xy- bez niej środowisko wstaje, ale tylko z 85Hz. Myślę sobie "o ty dziadu" Klepie alt+ctrl+f1, potem /etc/init.d/gdm stop i lecę po raz trzeci ze sterami. Odpalam system, wszystko gra, edytuje xorg.conf, uaktywniam opcje modeline, reset i o dziwo wsio gra :-P
Sys_Error: GLimp_Init() - could not load OpenGL subsystem
Tego nie udało mi się rozwiązać, a akceleracja jest, gra też działa tylko, że muszę ją uruchamiać bezpośrednio. O dziwo, przed aktualizacją XQF nie molestował mnie takimi komunikatorami, ech...
Dziś po ponad dwóch latach powiedziałem "ten GNU/Linux jest zaj..., ale jest też zdrowo jeb..."
Dziękuję za uwagę ;-)