Check if system has the tools required for installation.fglrx installation requires that the system have kernel headers. /lib/modules/3.9-1-amd64/build/include/linux/version.h cannot be found on this system.
One or more tools required for installation cannot be found on the system. Install the required tools before installing the fglrx driver.
Optionally, run the installer with --force option to install without the tools.
Forcing install will disable AMD hardware acceleration and may make your system unstable. Not recommended.
adao1003@debian:~$ aptitude search linux-headers-$(uname -r|sed 's,[^-]*-[^-]*-,,')i A linux-headers-amd64 - Header files for Linux amd64 configuration (meta-package)
p linux-headers-amd64:i386 - Header files for Linux amd64 configuration (meta-package)
Tylko po co mi pakiet 32-bit jak mam 64-bit system. A te mam zainstalowałem (jak widać w logu z aptitude)
Mam Debiana Jessie i jądro 3.9-1-amd64. W moim repozytorium jest pakiet fglrx-legacy-driver i z tego co tu jest napisane: http://packages.debian.org/jessie/fglrx-legacy-driver
jest aktualniejszy od tego z tego repozytorium o którym napisałeś.
Tylko czemu ten w repozytorium zajmuje 6MB, a ten ze strony AMD około 100MB. I czy ten pakiet z repozytorium nie jest przestarzały?
Rozmiarami się nie sugeruj, pakiet w repozytorium jest rozczłonkowany. Trzymaj się instrukcji i powinno działać.
Pakiet z repozytorium może być trochę starszy, aktualnie w repozytorium jest 8.97.100.7-4, porównaj z wersją na stronie AMD, nie chce mi się szukać. Ale za to będzie bardziej przetestowany. W wersjach legacy i tak to nie ma znaczenia bo tam się już praktycznie nic nie zmienia. Wersje legacy już nie są rozwijane.
Czyli z tego wynika że to ta sama wersja. Tylko czemu na stronie AMD jest napisane, że to wersja 13.1? I jeszcze dlaczego ten instalator wyświetlał ten błąd, czyżby był tylko pod 32-bit (niby było napisane, że też pod 64-bit)?
A Ty masz wersję jądra 3.9. Może tu leży problem z nagłówkami? Jak już napisałem wersje legacy nie są już rozwijane.
Poza tym może warto zostać na otwartych sterownikach? W wersji jądra 3.10 wprowadzono obsługę UVD (sprzętowe dekodowanie wideo) bo AMD udostępniło dokumentację. W wersji 3.11 jądra (która w tej chwili jest w fazie beta) wprowadzono dynamiczne zarządzanie mocą. W tej chwili zdecydowana większość technologii zaimplementowanej w sprzęcie AMD jest już wspierana (od wersji jądra 3.11). Sterowniki są tylko mniej wydajne w przetwarzaniu 3D. Może warto zaczekać na aktualizacje jądra i zostać na otwartych?
Mam tylko mały problem z grami. Instalowałem ich kilka i wydajność było bardzo mała. Dam tu na przykład minecrafta mam na 1-4 fps i grać przy tym się nie da. Wcześniej miałem Ubuntu 10.10 i było ich około 20-30 (a tam też nie miałem sterowników). Czy Debian loguje start systemu bo tam mam około 5 błędów z tego 3 kompletnie nie wiem co znaczą (coś z intelem ale nie zdążę przeczytać i pojawiły się to aktualizacji jądra)? 2 pozostałem to że nie ma sterowników GPU i że akceleracja GPU jest niedostępna.
Co do aktualizacji jądra chciałem to zrobić ale mam duży problem z zależnościami.
Jedyne co mogę zrobić żeby nie usunęło mi połowy systemu to: http://wklej.org/id/1111049/
ale to mi usunie ia32-libs kilka innych bibliotek.