Mam problem z pingowaniem po nazwie moich 2 serwerów z debianami 6.0.4 z komputerów z windowsem, w drugą stronę czyli z debianów pingi do komputerów z windowsem po nazwie też nie działają.
Nie chodzi mi o rozwiązanie poprzez wpisywanie na komputerach z windowsem w pliku:
C:/windows/system32/drivers/etc/host informacji:
ip_serwera-z_debianem nazwa_serwera z debianem.
Chciałabym problem rozwiązać poprzez jakieś ustawienie na serwerach z debianami lub na 2 routerach jakie mam w sieci.
Na obu debianach mam samby, z których teraz komputery z windowsem mogą korzystać poprzez ich ip, bo po nazwie nie działa / nie da się wejść w zasób samby dostępny pod moją grupą roboczą C&C - gdzie widzę wszystkie komputery w sieci: te z windowsami i 2 serwery debiana z sambą: debianb i debianb2 - nie wpuszcza i pisze że brak dostępu i że użytkownik nie ma uprawnień.
Problem wyniknął po zmianie w routerach.
Wcześniej miałam 1 router1 z IP_1 zewnętrznym - dokonałam zmiany - ten router został zastąpiony przez inny router1a z IP_zewnętrznym_tym_samym i dodałam drugi router2 z IP_zewnętrznym_drugim/nowym.
Oba routery mam po prostu podłączone do większego switcha do którego podłączone są jeszcze inne switche i wszystkie komputery.
Komputery mogą sobie wybierać (poprzez ustawienia sieci) przez który router wychodzą w internet.
Zrobiłam tak: ( i tak ma być) - obydwa serwery debiana mają przypisanie do sieci poprzez router2 i jego IP2_zewnętrzne, serwery debiana mają przypisane sztywne IP i bramę routera2.
Pozostałe komputery z windowsem mają IP(wewnętrzne) przypisywane z DHCP na routerze1 i poprzez router1 wychodzą w internet. Jest to celowo rozdzielone aby łącze serwera debianb2 który jest także serwerem www i ftp nie było obciążane tym co robią komputery z windowsem.
Na serwerze debianb2 mam takie ustawienia, odnoszące się do routera2
/etc/network/interfaces:
# This file describes the network interfaces available on your system
# and how to activate them. For more information, see interfaces(5).
# The loopback network interface
auto lo
iface lo inet loopback
# The primary network interface
allow-hotplug eth1
iface eth1 inet static
address 192.168.1.106
netmask 255.255.255.0
network 192.168.1.0
broadcast 192.168.1.255
gateway 192.168.1.244
# dns-* options are implemented by the resolvconf package, if installed
dns-nameservers 192.168.1.244 195.187.244.8 193.59.201.24
dns-search C&C
/etc/resolv.conf:
# Generated by NetworkManager
nameserver 192.168.1.244
Pierwszy router1 (ten na którym są komputery z windowsem) ma ustawienia:
ip: 192.168.1.254
maska: 255.255.240.0
Z tą maską, to tak mi ktoś podpowiedział, nie całkiem ten temat rozumiem - ale reszta rzeczy działa poprawnie.
Czy mógłby ktoś poradzić jak zrobić aby działało pingowanie po nazwie bo bez tego teraz programy z samby wolniej się uruchamiają i wszyscy narzekają...
Dodane:
Działa też tylko ping do debianab z debianab2 (po nazwie) czyli ten 192.168.1.100 odpowiada na pingi po jego nazwie debianb - drugiemu serwerowi debianab2 (o ip 192.168.1.106). W drugą stronę już nie działa.
Pingi po IP wszędzie dochodzą.
Nie dzia
A może jakiś schemat tej sieci, żebyśmy nie musieli sobie rysować tego w głowie po opisie? 
Nie bardzo rozumiem dlaczego wszstkie hosty nie mogą być w jakiejś jednej podsieci np (192.168.1.0/24) zamiast Tworzyć dla niektórych hostów rozszerzoną podsieć (/20). Hosty z IPkami wychodzącymi poza zakres /24 nie będą miały komunikacji z tymi w z /24.
Z tego co opisujesz router2 posiada funkcje DNS serwera czy tak? Czy to tam definiujesz nazwy kanoniczne hostów?

Nie bardzo rozumiem dlaczego wszstkie hosty nie mogą być w jakiejś jednej podsieci np (192.168.1.0/24) zamiast Tworzyć dla niektórych hostów rozszerzoną podsieć (/20). Hosty z IPkami wychodzącymi poza zakres /24 nie będą miały komunikacji z tymi w z /24.
Z tego co opisujesz router2 posiada funkcje DNS serwera czy tak? Czy to tam definiujesz nazwy kanoniczne hostów?