Nie powoduje to co prawda żadnych problemów ale jak dla mnie jest to dziwne zachowanie, i na żadnym innym serwerze nie mam takiej sytuacji. Na razie nie podaje żadnych danych odnośnie serwera bo nawet nie wiem co podać.
tbs:~# ping 192.168.1.1
PING 192.168.1.1 (192.168.1.1) 56(84) bytes of data.
64 bytes from 192.168.1.1: icmp_seq=1 ttl=64 time=0.048 ms
64 bytes from 192.168.1.1: icmp_seq=2 ttl=64 time=0.075 ms
64 bytes from 192.168.1.1: icmp_seq=3 ttl=64 time=0.029 ms
64 bytes from 192.168.1.1: icmp_seq=4 ttl=64 time=0.025 ms
64 bytes from 192.168.1.1: icmp_seq=5 ttl=64 time=0.023 ms
^C
--- 192.168.1.1 ping statistics ---
5 packets transmitted, 5 received, 0% packet loss, time 3998ms
rtt min/avg/max/mdev = 0.023/0.040/0.075/0.019 ms
I w przypadku arping czasy są delikatnie mówiąc dziwne, tym bardziej, że cała sieć jest okablowana skrętką i ping powyżej 2ms jest już podejrzany, a co dopiero 800ms.
To raczej nie ma związku z wersją Debiana. Ten serwer działa jeszcze na Debianie 5.0.9, ale na innym w tej samej wersji problem nie występuje. Na Debianie 6.0.3 też nie ma takiego problemu. Poza tym te odpowiedzi nie pochodzą raczej od serwera, sądząc po czasach.
Raczej nie, bo to jest ruter dla sieci osiedlowej, i w przypadku ustawienia tego numeru ip wysypał by całą sieć.
Myślałem też, że może ktoś ma ustawioną kartę w trybie ,,promiscuous'' i jakoś odpowiada na sygnał ping, ale dla testów zamiast serwera wstawiłem laptopa z jakimś Linuksem Slackware livecd, ustawiłem ip 192.168.1.1 i wysłałem arping na ten adres i nie było odpowiedzi.
Dlatego myślę, że jest to jakiś błąd w ustawieniach, bo ten serwer był uruchamiany jako Debian Sarge i aktualizacje. Więc może gdzieś w trakcie się coś pokaszaniło, a nie wiem od kiedy jest problem bo wykryłem go niedawno, przez przypadek.