Mam dostęp do maszyny z Debianem przez powłokę i środowisko graficzne. Na maszynie z Windows XP jest udostępniony katalog dla wszystkich ze wszystkimi prawami.
Obie maszyny są w tej samej sieci lokalnej.
Na Debianie jest uruchomiony serwer Samba, który jest ustawiony jako główny (ang. master) Samba w tej sieci.
Obie maszyny są w tej samej grupie roboczej.
W środowisku graficznym na maszynie z Debianem Nautilus "widzi" maszynę z Windowsem XP, grupę roboczą i wszystkie inne komputery w tej sieci.
Wszystkie operacje na plikach są możliwe do wykonania.
W środowisku tekstowym mogę połączyć się z maszyną używając polecenia:
Kod: Zaznacz cały
root@DELL:~# smbclient //zeto/new -N
Teraz chciałbym przekopiować dowolne pliki z DELL na zeto używając polecenia tekstowego.
Gdyby nazwy katalogów i plików na DELL były krótkie i proste nie byłoby może problemu. Jednak nazwy są długie i złożone.
Niektóre katalogi mogą się np. nazywać ,,Zawiła i długa nazwa (z wieloma] dziwnymi znakami)'', która nie tak łatwo daje się przekopiować.
Więc, aby uprościć sobie zadanie chciałem operacje kopiowanie przeprowadzić w programie MC, ale ten znowu nie ma wbudowanego wsparcia dla samby.
Więc próbowałem zamontować zasób z zeto w systemie plików DELL-a aby móc później korzystać z MC, ale tu pojawia się problem:
Kod: Zaznacz cały
root@DELL:~# smbmount //zeto/new /new
mount error: could not resolve address for zeto: Name or service not known
Przeczytałem kilka podręczników, niestety nadal nie wiem dlaczego mam takie problemy.
Dodatkowo w tym samym czasie kiedy mam połączenie między DELL a Zeto przez graficzny interfejs Nautilusa polecenie findsmb pokazuje mi to:
Kod: Zaznacz cały
root@DELL:~# findsmb
*=DMB
+=LMB
IP ADDR NETBIOS NAME WORKGROUP/OS/VERSION
---------------------------------------------------------------------
192.168.1.2 DELL +[WORKGROUP] [Unix] [Samba 3.5.6]