Zainstalowałem OpenVPN według samouczka http://start.netsl.net/?p=1226 wszystko poszło w miarę gładko do momentu, w którym klient Windowsowy próbował się podłączyć do sieci. Informował on, że nie może nawiązać połączenia ze względu na błąd:
Dodam, że zanim zainstalowałem OpenVPN używałem RealVNC do łączenia się z jednym z komputerów w tej samej sieci, który działał przez półtora miesiąca i w pewnym momencie zaczął zgłaszać ten sam błąd. Przez ten czas nikt nie mieszał na serwerze, a dostawcy internetu (UPC i TP S.A.) twierdzą, że nie zmieniali żadnych ustawień.
Dodam, że nmap wskazuje że zarówno port 1194 jak i 5900 są zamknięte. Na porcie.
iptables -A PREROUTING -t nat -p tcp -i eth1 -j DNAT --dport 5900 to 192.168.1.35:5800
iptables -A INPUT -p tcp -m state NEW --dport 5900 -i eth1 -j ACCEPT
Dodam, że nie wprowadzałem tych reguł to skryptów odpalanych na starcie tylko jednorazowo wprowadziłem w konsoli (miało to być rozwiązanie tymczasowe ale okazało się wystarczające).
Po wystąpieniu blokady próbowałem dodatkowo reguł znalezionych na Expert Exchange:
Musisz się zdecydować czy wpuszczasz to VNC do boxa czy do sieci za nim. Czyli krótko mówiąc albo FILTER/INPUT albo NAT/PREROUTING. Poza tym taki wyrywek niewiele mówi, nie wiadomo jaką masz politykę chociażby.
Chcę więc mieć dostęp do OpenVPN uruchomionego na serwerze, który jest bramą internetową i do VNC uruchomionego na komputerze w sieci wewnętrznej. Ciężko mówić o politykach gdy ma się 5 hostów i serwer. Mam zrobić tak aby działało.
Mówiąc o polityce miałem na myśli czy masz domyślnie DROP czy ACCEPT, ale jak masz ACCEPT to po co Ci firewall?
W każdym razie daj te regułki bo nie chce mi się domyślać co tam masz...