[+] System si
[+] System się wiesza w losowych momentach
Witam,
Debian zainstalowany na zewnetrznym dysku usb. Po uruchomieniu działa dobrze, az w pewnym momencie nagle czarny ekran i nic się nie dzieje. Nie odpowiada na żadne klawisze - wisi nie tylko serwer X-ów ale cały system, jedyne co można zrobić to twarde wyłączenie komputera. Po ponownym uruchomieniu działa znowu... do czasu gdy znów zgaśnie. Występuje to zawsze przy próbie np. otwarcia nowego okna, kliknięcia w coś itd.
Co może być przyczyną takiego zachowania? Gdzie szukać logów wyjaśniających co się dzieje?
Debian zainstalowany na zewnetrznym dysku usb. Po uruchomieniu działa dobrze, az w pewnym momencie nagle czarny ekran i nic się nie dzieje. Nie odpowiada na żadne klawisze - wisi nie tylko serwer X-ów ale cały system, jedyne co można zrobić to twarde wyłączenie komputera. Po ponownym uruchomieniu działa znowu... do czasu gdy znów zgaśnie. Występuje to zawsze przy próbie np. otwarcia nowego okna, kliknięcia w coś itd.
Co może być przyczyną takiego zachowania? Gdzie szukać logów wyjaśniających co się dzieje?
Odinstaluj tylko to:
lub to:
Kod: Zaznacz cały
xserver-xorg-input-mouse
xserver-xorg-input-kbd
Kod: Zaznacz cały
xserver-xorg-input-evdev
Nie, xserver-xorg-input-evdev obecnie zastępuje xserver-xorg-input-mouse oraz xserver-xorg-input-kb. Niektóre urządzenia gorzej pracują ze sterownikiem xserver-xorg-input-evdev, dlatego zdarzają się takie historie. Sprawdź jaki sterownik klawiatury i myszy masz ustawiony w:
Najwyżej zmień.
Kod: Zaznacz cały
/usr/share/X11/xorg.conf.d/
Dołączę się bo kiedyś miałem podobny problem.
Tyle że mój został polegał na tym, że gdy dochodziło do większej ilości operacji zapis/odczyt, następnie zwis. Problem polegał na tym że podłączałem dysk (2,5' ata) do panelu przedniego, gdzie ilość prądu była rozdzielana poprzez HUB'a na inne porty (diabeł tkwi w szczegółach). Jeśli masz możliwość dokonaj testu sprawności zapis/odczyt.
Tyle że mój został polegał na tym, że gdy dochodziło do większej ilości operacji zapis/odczyt, następnie zwis. Problem polegał na tym że podłączałem dysk (2,5' ata) do panelu przedniego, gdzie ilość prądu była rozdzielana poprzez HUB'a na inne porty (diabeł tkwi w szczegółach). Jeśli masz możliwość dokonaj testu sprawności zapis/odczyt.
Tak sobie myślałem, że nie wystarcz prądu przez usb - bo to jest dysk zewnętrzny zasilany jedynie z USB. Ale zainstalowałem na próbę inne jądro (z repozytorium frickelplatz) zamiast tego z aptosida i na razie nic się nie dzieje.
Czyżby jądro źle skompilowane i jakieś sterowniki się kłócą na moim akurat sprzęcie? Zobaczymy czy problem się nie powtórzy, jeśli na drugim jądrze będzie w porządku to chyba mamy odpowiedź.
Czyżby jądro źle skompilowane i jakieś sterowniki się kłócą na moim akurat sprzęcie? Zobaczymy czy problem się nie powtórzy, jeśli na drugim jądrze będzie w porządku to chyba mamy odpowiedź.