Jest HFSC, w skrócie mogę opisać jego działanie. (bo nie ma dokumentacji)
Działa dosyć podobnie jak HTB, są klasy i podklasy, oraz dzielenie pomiędzy klasami.
Najważniejsze są parametry klas. Można je zrozumieć w ten sposób, jakby HFSC miało taki lepszy
mechanizm burst, taki płynny (ale który możne powiedziec moze byc rowniez ujemny

).
np. w htb rate 10kbit ceil 100kbit burst 30k, oznacza ze gwarantowane mamy 10k/s, maksimum 100k/s (nie wykorzystane jest dzielone pomiedzy sasiednie klasy), no i dajemy mozliwosc pobrania 30k z predkoscia przekraczajac ceil.
natomiast w hfsc, sa parametry rt (coś jak rate), oraz ls (coś jak ceil), oraz ul (absolutny ceil).
zamiast rt i ls, można użyć sc który jest skrótem na rt=ls.
rt (realtime)
ls (link sharing)
ul (upper limit)
sc (coś tam)
teraz parametry w tych opcjach
np (np. ssh).
rt m1 100kbit d 100ms m2 50kbit \
ls m1 100kbit d 100ms m2 80kbit \
ul 120kbit
co oznacz: gwarantujemy (rt) że ta klasa będzie miała 50 kbit, a maksimum to 80kbit, z tym że
pozwalamy tej klasie na pobieranie z prędkosiąć 100kbit przez pierwsze 100ms. klasa moze pozyczac od innych klas, ale nie moze przekroczyc 120kbit.
inny przykład (ruch www).
sc m1 0 d 500ms m2 80kbit \
ul 200kbit
przez pierwsze 500ms nie gwarantujemy niczego, ale potem zapewniamy minimum 80kbit, z możliwością pozyczania z innych klas az do 200kbit
sam nie dokonca wszystko rozumiem, wiec dyskusja mile widziana.
pozdro.
ps. hfsc i tak nie zdziała cudów jeśl mamy bardzo zapchane łącze (np. upload na dslach), nadaję się jeśli mamy rozsądny upload i chcemy poprostu zapewnić pewnym usługą (np. voip) lepsze parametry. slyszalem ze hfsc moze miec problemy przy bardzo duzej ilosci klas (np. 500, co jest spotykane przy dzieleniu downloadu). inna przewaga nad htb, nawet przy identycznej konfiguracji (czyli bez uzywania specyficznych dla hfsc cech) to to ze hfsc dziala dokladniej i plynnej (nie szarpie).